Jego ojciec był oficerem lotnictwa, matka – nauczycielką. Pochodził z rodziny bardzo dla Polski zasłużonej, a właściwie z rodów, pieczętujących się starym, na pewno jeszcze średniowiecznym herbem Belina
Dzieciństwo i okupację spędził Brzozowski w Pińczowie, maturę zdał w Kielcach (1954), studiowanie zaczął od biologii w Toruniu, a skończył magisterką na polonistyce w Poznaniu (1960). Potem pracował krótko jako nauczyciel w Kielcach, a w 1962 r., gdy sprowadził się do Szczecina, został nauczycielem i wychowawcą w Państwowym Domu Dziecka w Szczecinie-Zdrojach.
Debiutował jako pisarz w 1973 roku na łamach miesięcznika "Twórczość". Był pracownikiem Domu Dziecka w Szczecinie. W 1975 roku otrzymał nagrodę im. Włodzimierza Pietrzaka, a w 1976 został laureatem Nagrody im. Stanisława Piętaka za tom opowiadań "W miasteczku, które jak ogród Andersena…"
Pasjami czytał Kolberga. Fascynowała go demonologia ludowa, a szczególnie płanetnicy. Brzozowski przygotowywał książkę o płanetnikach. Nie zdążył jej ukończyć. Fragmenty drukował „Przekrój”, a potem „Pogranicza”.
U Brzozowskiego – jak u Andersena – nie da się oddzielić tego, co baśniowe, od tego, co realne, bo w jego prozie sen, marzenie, wyobraźnia, groteska, baśń są postaciami realnego świata.