Cytaty Vincent V. Severski

Dodaj cytat
– Złożona osobowość to najczęściej eleganckie określenie na chuja, zdzirę i kłamcę – podsumował Seppo. – Ja bym niczego nie wykluczał. Nawet tego, że jest Irlandczykiem. Wy, Anglicy, chcielibyście, żeby szlachetność była cnotą, a najczęściej bywa głupotą.
Wielomiesięczna kosztowna akcja medialna w Polsce przygotowująca społeczeństwo do wojny z islamem w obronie chrześcijańskiej Europy pękła jak bańka mydlana. Obrońcy narodu mimo solidnego dofinansowania stracili cel i trzeba było szukać im pilnie nowego wroga.
pełne równouprawnienie będzie wtedy, gdy na dyskryminację zaczną się skarżyć mężczyźni. (Sara, s.121)
Myśl o własnych nazwiskach na pierwszych stronach gazet, wywiadach w telewizji i ugruntowanym autorytecie obrońców interesu społecznego działa jak najmocniejszy z twardych narkotyków i tak samo uzależnia. (s. 747)
Dziennikarz to młodszy brat szpiega. Są jak rodzeństwo, które nie potrafi razem żyć. (Konrad, s.301)
Jak można być profesorem od służb specjalnych? Nie ma takiej nauki i nigdy nie będzie, bo inaczej powstała by już dawno. Razem z nauką o prostytucji. (Konrad, s.179)
Człowiek jest zadziwiający, ale nie jest arcydziełem.
A teraz najważniejsze. Co z Mariną? Spaliście już ze sobą? Czy jak zwykle spieprzyłeś sprawę? – Spojrzał na mnie i dodał: – Szpieg z ciebie może i dobry, ale macho beznadziejny, chociaż jesteś przystojny.
Polskie służby nad niczym nie panowały, bo po upadku komunizmu były w rozsypce. Ze względu na cechy charakteru „Maksym” był dobrym agentem do inspiracji i dezinformacji. Jego najważniejszym zadaniem było sianie zamętu na szczytach władzy. Wychodziło mu to bardzo dobrze i wykazywał wiele inicjatyw. Bardziej nienawidził swoich oponentów politycznych niż Związku Radzieckiego.
Jebani, mściwi Karelowie. Siekiera to ich leśne prawo, nie żadna finezyjna trucizna, pistolet z tłumikiem, cienki nóż, nic wyrafinowanego, siekierą, kurwa, przez łeb, i już – mamrotał Paavo, który wyjątkowo nie lubił prawosławnych Karelów. – Nie odpuszczą, dopóki ci łba nie odrąbią. Ja pierdolę!
Kto go przy jął do służby?
Helsinki przez dziesięciolecia były terenem wyjątkowej aktywności KGB i Stasi, ich oknem na świat. Traktat paryski z 1947 roku zabraniał Finlandii posiadania wywiadu, ale zdolni fińscy szpiedzy znaleźli sposób, żeby obejść i to ograniczenie. Jak ma się tysiąc trzystukilometrową granicę z ZSRR, trzeba wiedzieć, co się dzieje po jej drugiej stronie. Same pola minowe nie zabezpieczyłyby bezpieczeństwa.
Rezydenturą KGB dowodzi tutaj sam książę wywiadu Grigorij Portnoy. Facet ma szczurzy ryjek, świńskie oczy i za grosz poczucia humoru… przynajmniej angielskiego. – Higgins uśmiechnął się szeroko, ale nikt się nie przyłączył. – Podobno tak o sobie mówi i jest z tego dumny. Znamy się całkiem dobrze.