Nowe wydanie bestsellerowej powieści! Kabul, 2007 rok. Rahima i jej siostry tylko sporadycznie mogą uczęszczać do szkoły i rzadko wychodzą z domu. Nie mają braci, a ich ojciec jest uzależniony od ...
Kabul, rok 1978. Dziesięcioletnia Sitara Zamani wiedzie beztroskie i pełne przywilejów życie w stolicy Afganistanu. Jej ojciec jest prawą ręką prezydenta Dauda. Świat Sitary zmienia się na zawsze pew...
Mahmud kocha swoją żonę Feribę ponad życie. Są razem szczęśliwi i dobrze im się wiedzie. Wszystko jednak się zmienia, gdy w ich kraju wybucha wojna, a do władzy dochodzą talibowie. Mahmud, z zawod...
Kamal zostaje brutalnie zamordowany siekierą. Jego zmasakrowane zwłoki leżą na podwórzu, a zszokowana żona - Ziba - nie potrafi nawet powiedzieć, gdzie była w momencie zabójstwa. To oraz brak innych ...
Może przeszedłszy przez ogień, nie jestem już w stanie poczuć żaru zwykłych iskierek?
“Nie da się ukryć, że odczuwałem strach – wyjaśnia. – Nie powiedziałbym więc, że jestem nieustraszony. Bałem się bez dwóch zdań. Myślę, że każda z osób, o których pani wspomniała, także odczuwała strach. Z tego chyba bierze się odwaga, jak sądzę. Odwaga bez strachu? Byłaby to czysta brawura.”
“-"Musisz wykonać pierwszy krok, zanim poprosisz Boga, by pobłogosławił twoją podróż” – zwykł mawiać tata.”
“-„Bóg nie obdarza nikogo w pełni uformowanym losem. To ty poprzez swoje działania musisz go ostatecznie ukształtować. Problem w tym, że los nie poddaje się tak łatwo. Pomyśl o kowalu wyginającym pręt. Nie zdoła tego zrobić, jeśli najpierw nie wsadzi go do buzującego ognia”.
Zaczynałam właśnie rozumieć, co znaczy wziąć los we własne ręce. Wiedziałam, że muszę wytrzymać żar płomieni, jeśli chcę ukształtować swój los tak, bym zdołała przetrwać.”