“Tamten balonik był błyszczący i różowy, najpiękniejszy na świecie. Mega się nim jarałam i kiedy wysiadałam z samochodu przed naszym blokiem, nitka wysunęła mi się z ręki i balonik odfrunął w siną dal.”
“Za łatwo im wszystko przychodzi. Łatwe czasy generują słabe pokolenia, jak głosi jedna z mądrości życiowych.”
“Julita, obudź się! Dość tych fanaberii. Jak długo to ma trwać? Czy ty sobie wyobrażasz, że cały świat kręci się wokół ciebie? Słyszysz? Obudź się! Otwórz oczy, porusz ręką, cokolwiek!”
“Przestałam żyć i nie umarłam. Utknęłam gdzieś pomiędzy. Pustostan, ani piekło, ani niebo. Bywam tam, gdzie nie ma czasu. Zajmuję sobą cały wszechświat i po chwili jestem maleńka jak paprochy na prześcieradle przykrywającym szpitalne łóżko.”
“Kiedyś nie miałam kontroli nad swoim życiem, a teraz nie mam kontroli nad niczym.”
“Kiedy tak sobie leżę i ani nie umieram, ani nie żyję, zagląda do mnie wdzięczność. Byłam zaskoczona, kiedy pojawiła się pierwszy raz. Nie znałam wdzięczności.”
“Iwona kochała swoje dzieci, ale nie była pewna, czy je lubi. Dawała pociechom, potomkom czy jak ich tam nazywać, wszystko, co mogła, i najlepiej, jak umiała. Zapewniała wikt, opierunek, troskę, pomoc w każdej nagłej i z reguły błahej sprawie. Oferowała wspaniałe widoki na przyszłość. W zamian miały spełniać jej oczekiwania. Tylko tyle i aż tyle.”
“Nie umierałam, bo po drugiej stronie chyba nikt mnie nie chciał, ani nie żyłam, bo nie chciałam.”
“Następnego rana Iwona, wymeldowując się z hotelu, zrobiła kolejną rezerwację na jedną noc, ten sam pokój, za dwa tygodnie.”
“Rodzice często się kłócili. Często spali w oddzielnych pokojach. Mama w sypialni, a ojciec w gabinecie. Już nikt się temu nie dziwił.”
“Wieczór spędziła jak zawsze. Załadowała zmywarkę, sprawdziła media społecznościowe, polubiła kilka postów. Wszystko to, jakby życie toczyło się dalej. Ale coś w niej zamarło.”
“Wszystko nie tak, jak powinno. Ściany nie powinny drżeć.”
“Siedziałyśmy na kocu, patrząc na pola i las przed nami, i opowiadałyśmy sobie historie, gdzie jest mój jednorożec. Jakie to miał pilne zajęcia, że musiał ode mnie odlecieć.”
“Kochała męża, chociaż nie wiedziała, za co ani po co. Nie dlatego, że nie chciała wiedzieć, po prostu nie zastanawiała się nad tym.”
“ "Trzeba iść dalej, zapomnieć, przebaczyć, tak jak inni, żyć dalej" ”