Cytaty Cassandra Clare

Dodaj cytat
Pomyślała o sekretach ukrywanych przez ludzi i o tym, że są jak blizny albo rany pod skórą. Nie zawsze je widzisz, ale jeśli ich dotkniesz w niewłaściwy sposób, możesz spowodować wielki ból.
- Ale James nie zrobił jej nic złego - zauważył Christopher, marszcząc brwi.
- Jest Heronadle'em - wyjaśnił Thomas. - To wystarcza.
- To śmieszne - mówił Christopher. - To jakby kogoś ugryzła kaczka i ta osoba wiele lat potem zastrzeliła inną kaczkę i zjadła ją na kolację, uznając to za zemstę.
- Christopher, błagam, nie używaj metafor - powiedział Matthew. - To mi psuje humor.
- Była dostatecznie kiepska nawet bez kaczek - przyznał James. Nigdy nie przepadał za kaczkami, odkąd jedna ugryzła go w Hyde Parku, gdy był małym dzieckiem.
Jedno nazwisko - odpowiedziała - To tak naprawdę marzenie każdego, prawda? Zamiast wielu osób, które dają ci tylko kawałek siebie, jedna osoba, która da ci wszystko.
Ale nie zapominaj: cokolwiek zrobię, zawsze będę myślał o tobie.
- Prawda zawsze ma znaczenie.
- Nie, kiedy w grę wchodzą historie - odpowiedziała Cordelia. -W historiach nie chodzi o to, żeby były obiektywnie prawdziwe, ale żeby istota opowieści była prawdziwsza od rzeczywistości. Ci, którzy wyśmiewają fikcję literacką, robią to, ponieważ boją się prawdy.
Ale cierpimy dla miłości, ponieważ jest tego warta.
- Ludzie są niezwyciężeni tylko w książkach.
- Przekonasz się, że zwykle nie są niezwyciężeni nawet nich, ale książkę przynajmniej można raz jeszcze przeczytać. Opowieści oferują nam tysiące nowych początków.
James leżał na łóżku w pokoju, na przykryciach, z rękami pod głową. Wpatrywał się w znajome pęknięcie na suficie, które kształtem trochę przypominało kaczkę . Jego ojciec byłby przerażony.
...Nie mam męskiej dumy, na której mógbyś grać, i nie interesuje mnie walka jeden na jednego. To jest słabość twojej płci, nie mojej. Jestem kobietą. Użyję każdej broni, żeby dostać to, czego chcę.
To znaczy, że miłość jest najpotężniejszą siłą na świecie. Miłość potrafi wszystko.
- Najwyraźniej dzieje się coś, o czym nic nie wiem - stwierdził Luke.
- Czasami myślę, że to jest motto mojego życia - powiedział Simon.
- Biały to dla Nocnych Łowców kolor pogrzebowy - wtrącił Luke. - Ale dla Przyziemnych kolor ślubów. Biel symbolizuje czystość panien młodych.
- Jocelyn chyba mówiła, że jej suknia nie jest biała - zauważył Simon.
- Przypuszczam, że ten statek już odpłynął - skomentował Jace.
- Po prostu martwiłeś się, że zatrudnią instruktora, który okaże sie gorętszy od ciebie.
Jace uniósł brew.
- Gorętszy ode mnie?
- To może sie zdarzyć. No wiesz, teoretycznie.
- Teoretycznie, planeta może się nagle rozpaść na pół, tak, że ja i ty znajdziemy sie po dwóch stronach, na zawsze i tragicznie rozdzieleni, ale jakoś się tym nie martwię. Niektóre rzeczy są po prostu zbyt nieprawdopodobne, żeby o nich rozmyślać.
Zawsze się cieszę, że nie mam pojęcia, o czym tak nawijasz - wypalił Jace. - Napełnia mnie to spokojem i zadowoleniem.
- Kocham Cie, Clary. – Powiedział nie patrząc na nią. Wpatrywał się w głąb kościoła, w rząd zapalonych świec, które odbijały się złotymi refleksami od jego oczu.
– Bardziej niż kiedykolwiek. – Urwał – Boże. Bardziej, niż powinienem. Wiesz o tym?
- Chociaż za tymi nie przepadam.- Wycelował palcem w Jace'ego. - Uważają, że są lepsi od wszystkich.
- Wcale nie - zaprotestował Jace. - To ja uważam, że jestem lepszy od wszystkich. I tę opinię potwierdza mnóstwo dowodów.
Niektórzy ludzie uważają, że Nocni Łowcy to mit. Jak mumie i dżiny. - Kyle wyszczerzył się do Jace'a. - Potrafisz spełniać życzenia?
Fakt, że Kyle właśnie nazwał Clary ładniutką, najwyraźniej nie przypadł do gustu Jace'owi, bo jego twarz ściągnęła się niepokojąco.
- To zależy - odparł. - Chcesz dostać pięścią w twarz?
- Chodzi o to, że należy trzymać się blisko przyjaciół, a wrogów jeszcze bliżej?
- Sądziłem, że należy trzymać się blisko przyjaciół, żeby miał cię kto podwieźć, kiedy zakradasz się nocą do domu wroga i rzygasz do jego skrzynki na listy.
L'amor che muove il sole e l'altre stelle.
Miłość, co wprawia w ruch słońce i gwiazdy.
(...) - W każdym razie byliśmy na przyjęciu, kiedy Magnus otrzymała zawiadomienie o magii nekromanckiej w okolicy Instytutu w Los Angeles. Próbował skontaktować się z Malcolmem, ale bez skutku. Dlatego wymknęliśmy się we czworo. Co moim zdaniem jest ogromną stratą dla przyjęcia, bo właśnie miałem wygłosić toast, który był rewelacyjny. Simon nigdy więcej nie mógłby się pokazać nigdzie publicznie. - Nie do końca o to chodzi w toastach na przyjęciach zaręczynowych - powiedziała Clary.
Sarkazm to ostatnia deska ratunku, dla osób o upośledzonej wyobraźni.
Nie zakochałeś się jeszcze we właściwiej osobie?
-Niestety, moją jedyną miłością pozostaję ja sam.
-Przynajmniej nie martwisz się odrzuceniem, chłopcze.
-Niekoniecznie. Od czasu do czasu się odtrącam, żeby było ciekawiej.
Twoje miejsce jest tam, gdzie jesteś kochany.
-I mam patrzeć, jak ty będziesz umawiać się z chłopcami, zakochasz się w którymś i wyjdziesz za mąż?- jego głos stwardniał.- A ja będę umierał po trochu każdego dnia.
"Kochać to niszczyć, a być kochanym, to zostać zniszczonym."
- Teraz zaczniesz rwać koszulę na pasy, żeby obandażować mi rękę? - zażartowała. Nienawidziła widoku krwi, szczególnie własnej.
- Jeśli chciałaś, żebym podarł na sobie ubranie, wystarczyło poprosić.
(...)
- Następnym razem, kiedy postanowisz się zranić, żeby przyciągnąć moją uwagę, pomyśl, że czułe słówka działają cuda.
(str 204).
- Ludzie z zwykle płaczą nie wtedy, kiedy są zdenerwowani albo przestraszeni, tylko wtedy, gdy są sfrustrowani.
(str 88).
Trzeba czegoś więcej niż ludzki krzyk,żeby obudzić umarłych
,,wiedza zawsze boli"
,,Mówi się, że litość to nieprzyjemna rzecz, ale jest lepsza niż nienawiść"
© 2007 - 2024 nakanapie.pl