Cunninghamowie spędzają wspólnie czas w oddalonym ośrodku narciarskim podczas straszliwej burzy śnieżnej. Już wkrótce kolejni członkowie rodziny padają ofiarą niezidentyfikowanego mordercy… Pełna in...
Zdaję sobie sprawę, jakie to słodkie, że nasze imiona, Ernie i Erin, są prawie anagramami. Kiedy ktoś pytał, co nas zez sobą połączyło, zawsze odpowiadaliśmy, że alfabet. Wiem, to chore.
“Nie zdawałem sobie sprawy, że droga będzie nieodśnieżona. Dzień był pogodny, a słabe słońce zdołało rozpuścić śnieg na tyle, by opony mojej hondy civic kręciły się, jak chciały, więc musiałem zjechać z góry i wypożyczyć łańcuchy za astronomiczną kwotę, a później klęczeć w śniegowej chlapie na poboczu, próbując je założyć, podczas gdy glutowe stalaktyty swobodnie zwisały mi z nosa.”
“Skupiska nici pokrywały całą polanę, majestatyczną i uśpioną. Starałem się nie zwracać uwagi na zwalisty kształt leżący pośród niej, w miejscu, gdzie urywały się ślady stóp mojego brata.”
“Księżyc już się schował, słońce jeszcze nie wzeszło, ale nawet w ciemności dokładnie wiedziałem, czym są ciemne plamki na roztrzaskanej lampie pojazdu i rozmazane ślady wzdłuż potężnego wgłębienia w nadkolu.”