Tak mówi o sobie:
„W szkole nienawidziłam pisać wypracowań, ale od kiedy mieliśmy w domu komputer, nagle odkryłam, że teraz radość sprawia mi to, że piszę”.
Jansson pisze od 1997 roku. Od 2000 roku wydaje przynajmniej jedną książkę rocznie. Jej najnowsze publikacje sprzedają się w nakładzie ponad 100 tysięcy egzemplarzy, a powieść Strange Bird w 2006 roku została nominowana do The Glass Key – nagrody dla najlepszej skandynawskiej powieści kryminalnej.
Mimo literackiego sukcesu, Jansson nadal pracuje na pół etatu w szpitalu. Inspiracje do swoich książek czerpie z historii pacjentów, których tam poznaje. Często spotyka ludzi umierających. Słucha ich opowieści o przeszłości i o tym, że żałują, że nie spędzili w życiu zbyt wiele czasu na robieniu tego, czego naprawdę chcieli. To oni, pacjenci, zmobilizowali ją do rozpoczęcia kariery literackiej.
Ma troje dzieci i – co nie przystoi autorce kryminałów, a tym bardziej pielęgniarce – mdleje na widok krwi.