On jest tylko jeden, czyli garść literackich ojców na Dzień Ojca

Autor: Dominika Róg-Górecka ·2 minuty
2023-06-23 6 komentarzy 6 Polubień
On jest tylko jeden, czyli garść literackich ojców na Dzień Ojca

Najlepszy przyjaciel, niezawodny doradca, złota rączka czy kierowca ratujący z największych tarapatów – dobry tata to skarb, a jego wsparcie jest cenniejsze niż złoto. Również literatura pełna jest świetnych ojców, o których czytało się z przyjemnością.

 

 

Ania z Zielonego Wzgórza”, Lucy Maud Montgomery

 

Każdy, kto czytał Anię z Zielonego Wzgórza, wie, że Mateusz wspaniale zastępował ojca. Nie był nim w sensie biologicznym, ale zapełnił w sercu małej Ani miejsce, które zazwyczaj zajmuje tata. Był małomówny, cierpliwy i wyrozumiały. To w nim dziewczynka znajdowała oparcie, ale też sojusznika i jakby nie było… to właśnie dzięki niemu Ania w ogóle znalazła się na Zielonym Wzgórzu. Mam wrażenie, że jego postać jest odrobinę niedoceniana. Gdy wspomina się tę książkę, dużo mówi się o Ani, ale też Maryli. Tymczasem Mateusz, chociaż małomówny, odgrywa w powieści bardzo istotną rolę.

     
 

Muminki”, Tove Jansson

 

Rodzice Muminka to fantastyczne postaci bez imion. Kim byli, zanim pojawił się Muminek? Niestety, tego nie wiem. Obecność spokojnego Taty Muminka w tej fantastycznej bajce sprawia, że wszystkie przygody są ciut bezpieczniejsze. Zawsze jest się do kogo zwrócić o pomoc, gdzie szukać ratunku czy porady.

     
 

Jeżycjada”, Małgorzata Musierowicz

 

W tym kultowym cyklu dla młodzieży nie brak niesamowitych ojców. Chociażby Ignacy Grzegorz Stryba, występujący w głównie w częściach „Czarna Polewka” i „Feblik”. Jest prawdziwą skarbnicą łacińskich cytatów, ale też konkursowym mistrzem. Znany również z zamiłowania do książek z pewnością znalazłby na kanapie swoje miejsce 😊

     
 

Mikołajek”, René Goscinny, Jean-Jacques Sempé

 

Czy podczas czytania Mikołajka zwróciliście uwagę na jego tatę? Jest może odrobinę nerwowy, może nie przepada za teściową, a w domu szuka przede wszystkim spokoju, ale… zdaniem swojego syna jest najfajniejszym ojcem na świecie, a to najlepsza rekomendacja!

     
 

Małe kobietki”, Louisa May Alcott

 

W literaturze można się też spotkać z dość specyficznym typem ojca, tj. nieobecnym. W powieściach, w których (prawie) nie występuje, wiele rzeczy określanych jest przez jego brak. Przykładem takiego bohatera jest tata z „Małych kobietek”, których fabuła zaczyna się od jego wyjazdu, a kończy po powrocie. Dziewczyny żyją i dorastają, cały czas mając w myślach jego obraz, zastanawiając się, co by powiedział o ich zachowaniu i nawet pomimo jego nieobecności, próbując sprostać jego oczekiwaniom.

   

 

 

Tajemniczy ogród”, Frances Hodgson Burnett

 

Podobną, chociaż nie identyczną, rolę odgrywa ojciec w „Tajemniczym ogrodzie”. Jego też nie ma, ale mimo to ma ogromny wpływ na losy bohaterów. Jednak tym razem jest to tata, który też potrzebuje pomocy, bo jego oczekiwania to coś, czemu nie tylko nie sposób, ale też nie powinno się sprostać. Bohaterzy tej powieści będą więc rozwijać się i zachowywać trochę na przekór jego wymianom, szukając własnej drogi do szczęścia, która ostatecznie pomoże też tacie.

 

To tylko kilka, w pełni subiektywnie wybranych literackich ojców, którzy mi najlepiej zapadli w pamięć. A jakie są Wasze wspomnienia? Jaki książkowy tata zrobił na Was najlepsze wrażenie? A może wręcz przeciwnie, kto Was zbulwersował?

× 6 Polub, jeżeli artykuł Ci się spodobał!

Komentarze

@monia04101997
@monia04101997 · ponad rok temu
Przyznam, że całym sercem kocham postać Mateusza w "Ani z Zielonego Wzgórza".
× 4
@Aleksandra_99
@Aleksandra_99 · ponad rok temu
Zawsze lubiłam sposób w jaki rodziców przedstawia Rafał Kosik w serii Felix, Net i Nikasą oni trochę zabiegani, trochę zwariowani, ale jak coś się dzieje to są! Zwłaszcza ojcowie.
WAni z Zielonego... też Mateusz zdawał mi się niedoceniany! A taka ciekawa postać!
× 3
@nemo
@nemo · ponad rok temu
Po wielu latach nie mogę zapomnieć listów wymienianych między córką (Nim) a ojcem (Jackiem Rusoe) w powieści Wyspa Nim Wendy Orr
× 2
@Airain
@Airain · ponad rok temu
No to polecam "Pamiętniki Tatusia Muminka". Wiele wyjaśniają.
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Nie czytałam, ale z chęcią to zrobię:
Tato Anne Goscinny
a dla mojej Wnuczki:
Proszę mnie przytulić Przemysław Wechterowicz
@Anna30
@Anna30 · ponad rok temu
Rola Mateusza w ''Ani z Zielonego Wzgórza'' była nieoceniona. Polubiłam go od razu.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl