Bellona wznawia "Mein Kampf" Adolfa Hitlera

Autor: Mackowy ·1 minuta
2021-01-18 7 komentarzy 9 Polubień
Bellona wznawia "Mein Kampf" Adolfa Hitlera
20 stycznia tego roku nakładem Bellony ukaże się "Mein Kampf" Adolfa Hitlera w wydaniu krytycznym. Tłumaczenia oraz redakcji naukowej liczącego blisko 1000 storn manifestu dyktatora podjął się Prof. dr hab. Eugeniusz Cezary Król – historyk, politolog, tłumacz niemieckiej literatury historycznej, profesor zwyczajny nauk humanistycznych. Badacz historii narodowego socjalizmu, autor wielokrotnie nagradzanych książek: za książkę Propaganda i indoktrynacja narodowego socjalizmu w Niemczech 1919–1945 otrzymał Nagrodę Klio (1999) i Nagrodę im. Jana Długosza (2000); natomiast za publikację Polska i Polacy w propagandzie narodowego socjalizmu w Niemczech 1919–1945 ‒ Nagrodę Klio (2006) i Nagrodę im. Joachima Lelewela (2008). Jest także tłumaczem i edytorem polskiego wyboru Dzienników Josepha Goebbelsa (tomy 1–3, wyd. 2013–2014) (źródło: strona wydawnictwa Bellona).

Czym właściwe jest "Mein Kampf" i dlaczego ponowne wydanie książki budzi takie kontrowersje:


"Mein Kampf Adolfa Hitlera to jedna z najbardziej złowrogich książek w dziejach ludzkości. Przygotowała grunt pod drugą wojnę światową – najbardziej krwawą z wojen ‒ i masowe zbrodnie Trzeciej Rzeszy. Po upadku reżimu hitlerowskiego Mein Kampf w wielu krajach została zakazana. Nowa edycja niemiecka ukazała się dopiero w 2016 roku. Polskie wydanie tej książki jest zatem drugą edycją naukową na świecie.

Książka składa się z dwóch części i została opublikowana w latach 1925‒1927 zawierała ideologiczne „wyznanie wiary” wodza niemieckich narodowych socjalistów. W Trzeciej Rzeszy stała się biblią reżimu Hitlera ‒ wręczano ją m.in. nowożeńcom. Do końca wojny w Niemczech sprzedano co najmniej 12 400 000 egzemplarzy" (wyd. Bellona)

Bellona z pewnością podjęła kontrowersyjny krok wznawiając manifest Adolfa Hitlera.
Czy wydawanie pozycji takich jak Mein Kampf, nawet w wydaniu krytycznym, nawet jako źródło historyczne, czy "ku przestrodze" jest uzasadnione?


Maciej Żółw
× 9 Polub, jeżeli artykuł Ci się spodobał!

Komentarze

@Chassefierre
@Chassefierre · prawie 4 lata temu
Przecież to jest taki gniot, że tego pewnie nawet najbardziej zapaleni naziści nie byli w stanie przeczytać...

Nie uważam, żeby wydawanie ,,Mein Kampf'', szczególnie w takich, a nie innych czasach, gdy nastroje nacjonalistyczne galopują w mainstreamie było dobrym pomysłem.
× 6
· prawie 4 lata temu
Dokładnie.
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
Cała nadzieja w tym "wydaniu krytycznym".
· prawie 4 lata temu
Tylko żeby jeszcze ktoś chciał przeczytać ten krytyczny komentarz.
× 4
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
Tak jak poniżej napisała @19emilka93, bez problemu można "to dzieło" ściągnąć w pdfie bez jakiegokolwiek komentarza naukowego, więc mimo wszystko lepiej, że naukowiec przetłumaczył i opatrzył komentarzem.
× 2
@Chassefierre
@Chassefierre · prawie 4 lata temu
Ale też nie czarujmy się, że młodzi łysi panowie huczący od nadmiaru testosteronu i zafascynowani kultem siły będą kupować to wydanie właśnie ze względu na jego ,,krytyczne opracowanie'', a nie po to, żeby przyszpanować przed innymi młodymi łysymi panami huczącymi od nadmiaru testosteronu tym, że takie ładne wydanie w biblioteczce stoi.
× 4
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
@Chass Oni pewnie już mają druknięte z pdfu i zbindowane, nigdy nie czytane.
× 6
@19emilka93
@19emilka93 · prawie 4 lata temu
Nie czarujmy się, że opisani przez @Chassefierre panowie będą wydawać ponad 100 zł (bo taka ma być cena) na książkę. Poza tym z tego co wiem postawienie książki na biblioteczce nie świadczy, że będzie czytana. I po prostu stojąc krzywdy nie zrobi. A jeśli taki wyżej omawiani panowie będą kupować celem przeczytania - może lepiej, że otrzymają w pakiecie krytyczny komentarz niż w pdf jedynie suchą treść?
× 1
@Chassefierre
@Chassefierre · prawie 4 lata temu
@Mackowy - to swoją drogą.
@19emilka93 - tacy panowie potrafią wydać naprawdę dużo pieniędzy na ponazistowskie pamiątki więc jestem pewna, że cena książki ich nie przerazi.
Trust me, miałam nieprzyjemność znać takich na studiach.

W każdym razie uważam, że wydawanie ,,Mein Kampf'' to słaby pomysł i skok na kasę ze strony Bellony.
× 3
@19emilka93
@19emilka93 · prawie 4 lata temu
Tego, że to skok na kasę nikt nie kwestionuje.
× 3
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
@Chass wolę nie pytać co studiowałaś, ale jak ktoś, kto skończył liceum na poważnie bierze "prozę Adolfa" to hmmm... :-)
@Fredkowski
@Fredkowski · prawie 4 lata temu
Ja studiowałem socjologię. Tam Mein Kampf zostało nam przedstawione jako studium frustrata. Może właśnie tego będzie dotyczył komentarz krytyczny, choć byłoby chyba najlepiej, jakby ktoś się podjął analizy, przytaczając jedynie fragmenty. Bo publikować tę akurat książkę w całości i to w takiej oprawie (aż się prosi o swastykę gdzieś tam w tle), to ewidentny sygnał dla czytelnika, że wydawnictwu nie o komentarz krytyczny chodzi. Ja to tak interpretuję.
× 3
@Chassefierre
@Chassefierre · prawie 4 lata temu
@Mackowy - socjologię. ;) Ale - może usiądź - panowie o których mówię studiowali historię...
× 2
@Chassefierre
@Chassefierre · prawie 4 lata temu
@Fredkowski - bracie po studiach! :D <biegnie przybić piątkę>
× 1
@Fredkowski
@Fredkowski · prawie 4 lata temu


× 1
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
Mam dwa semestry socjologii za sobą również, także ten, do dzieł Adolfa nie doszliśmy ;-)
Akurat, że na historię idą jełopy co myślą, że Adolf był wybitnym wodzem i "w sumie to miał rację" to mnie nie dziwi ;-P
× 2
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
Nie no ufam, że ta krytyczna jednak będzie na poziomie, bo profesor Król to jednak specjalista w temacie. (Czytaliście w ogóle mojego newsa :P ?)
@Chassefierre
@Chassefierre · prawie 4 lata temu
Ej, wypraszam sobie! Czytałam. :P
(Dlatego komentuje, co nie? ;) )

Skoro miałeś aż dwa semestry socjologii to teraz musisz nam opowiedzieć o tym, jak bardzo te zajęcia Ci się podobały i jaka fajna jest ta socjologia. :D
× 2
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
No właśnie trochę hmmm... zawsze może być gorzej, można wylądować na kulturoznawstwie, albo innej iberystyce :P
× 1
· prawie 4 lata temu
Ja nie miałam, ale chyba zdecydowanie bardziej wolałbym socjologię niż logikę. Na co poloniście logika? Prawie wszyscy studenci na roku mieli z nią problemy. A socjologia wydaje się ciekawsza.
× 1
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
@ MAD u mnie matma siała prawdziwy popłoch na roku, liczenie macierzy i pochodnych (nie śmiejcie się proszę) zapamiętam do końca życia...
· prawie 4 lata temu
Ja bym chciała kulturoznawstwo np. zamiast takiego KNS (Katolicka Nauka Społeczna), przez którą też musiałam przejść.
@Johnson
@Johnson · prawie 4 lata temu
.
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
Ale mi chodzi kulturoznawstwo jako cały kierunek studiów :) Katolicka Nauka Społeczna :-O ?


· prawie 4 lata temu
Ja wiem, że o kierunek, ale fajnie byłoby mieć też kilka zajęć z takiego kulturoznawstwa zamiast z takiej logiki. To o wiele ciekawsze i chyba bardziej by się przydało. No, i nawet egzamin był z tego KNS-u.
× 2
@Airain
@Airain · prawie 4 lata temu
@Maddie, a czemu "musiałaś" przejść ową KNS? Wymagane było do czego? A Biblia dzisiaj to chyba światowym bestsellerem jest :)
· prawie 4 lata temu
@Airain bo to był obowiązkowy przedmiot dla wszystkich studentów mojej uczelni, tak samo jak Biblia dzisiaj. Studiowałam na KUL-u i, wbrew pozorom, to był świetny czas i wcale nie poddano mnie żadnej katolickiej indoktrynacji jak by można było sądzić po takiej uczelni i jak zresztą wielu uważało.
× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
Była dwa razy na KUL, wieki temu, na spotkaniach studentów z całej Polski.
· prawie 4 lata temu
@jatymyoni zawsze, kiedy jestem w Lublinie, choć ostatnio niestety nieczęsto mi się to zdarza, to zawsze odwiedzam stare śmieci. Kocham tę uczelnię, to był wspaniały czas.
× 2
@19emilka93
@19emilka93 · prawie 4 lata temu
Nie widzę w tym nic złego. Szczególnie, gdy wydanie opatrzone jest odpowiednim komentarzem. W obecnych czasach nie jest wyzwaniem sięgnąć po ten tekst (w Internecie multum możliwości pdf).
× 3
@mewaczyta
@mewaczyta · prawie 4 lata temu
Dla ludzi, którzy potrzebują Meine Kampf w celach naukowych, to wybawienie, a i kolekcjonerzy będą zadowoleni. Podoba mi się również to, że cena jest na tyle wysoka, że nie będzie to książka dla każdego. W wydawaniu ponownie książki Hitlera nie widzę nic złego. Jedynie jej używanie może być godne potępienia.
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
Czy rząd Bawarii wydał zgodę na publikację, gdyż on posiada prawa autorskie. Kiedyś już jakieś wydawnictwo pokusiło się na wydanie tej książki i cały nakład poszedł na przemiał.
× 2
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
Niemcy wydali u siebie w 2016 roku. To chyba była kwestia wygasających praw autorskich właśnie.
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
Ciekawe, był problem praw autorskich pieśni "Czy widzisz te maki na szczycie", które w tamtym roku rząd Bawarii podarował Polsce.
× 1
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
Nie wiedziałem tego. Teraz sprawdziłem, że prawa autorskie do "dzieła" Hitlera wygalsy 31 grudnia 2015 roku (niemieckiej wersji językowej, tłumaczenia są chronione osobno) stąd nowe tłumaczenie.
× 2
@Fredkowski
@Fredkowski · prawie 4 lata temu
Precyzując, od śmierci Adolfa minęlo już 76 lat, więc prawa do jego... yyy... twórczości są już w domenie publicznej i każdy może je sobie tłumaczyć i wydawać ile chce. To oczywiście przy założeniu, że to faktycznie ciało Adolfa znaleźli, a nie jego dublera, podczas gdy sam fuhrer doczekał wygodnej starości w Argentynie :)
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
@Fredkowski tak, generalnie 70 lat po śmierci twórcy wygasają, ale jak wczytywałem się w to głębiej to zależy gdzie i co i jak :)
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
Dlatego jest to wydanie krytyczne, aby ominąć:
art. 256 kk
§ 1 Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2 Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 albo będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.
§ 3.Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w § 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej lub naukowej.

@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
Dokładnie :-)
× 1
@piotr_osowski
@piotr_osowski · prawie 4 lata temu
Nie ukrywam, że książkę tą nabyłem drogą kupna. Dlaczego? Jest kilka powodów. Po pierwsze interesuję się szczególnie okresem I i II wojny światowej, a nie oszukujmy się - autor oryginału miał zasadniczy wkład w rozpętanie tej drugiej. Przy mojej wiedzy historycznej pewnie spokojnie poradziłbym sobie z krążącym po internecie PDF'em, ale ja jestem tylko historykiem domorosłym i komentarz specjalisty jest wskazany. Nie zapominajmy, że biorąc tą książkę do ręki zaglądamy w najmroczniejsze zakamarki duszy tego "artystycznie uzdolnionego miłośnika psów i do tego abstynenta". Po drugie uwielbiam cegły. Jak książka dotyczy mojego ulubionego okresu i ma 600+ stron to ją MUSZĘ mieć. A po trzecie - łączące się bezpośrednio z poprzednim zdaniem - jest to piękny dodatek do mojej kolekcji.
× 1
@edytre
@edytre · prawie 4 lata temu
Też mam poważne wątpliwości, co do tej książki. Popieram opinię Chassafierre i zastanawiam się, jakim celom miałaby służyć lektura tej książki. Wydanie niemieckie na pewno podniesie na duchu niemieckich nazistów. Ale wydanie polskie, czy autor zasługuje na to, by poznawać jego poglądy? Czy nie wiemy, co z nich wynikło? Jak dla mnie, to szkoda na to polskich lasów. Niech tam ewentualnie jakiś e-book sobie zaistnieje dla tych, którzy mają ambicję kontynuowania dyktatury w Polsce.
× 1
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
Pewnie, że nie należy takich poglądów promować, wiadomo z jakich przyczyn, ale z drugiej strony może faktycznie lepiej, żeby na rynku funkcjonowało porządne wydanie, z merytorycznym opracowaniem historyka, specjalisty w dziedzinie Narodowego Socjalizmu, niż jakieś krążące po internecie kopie w pdfie.
× 2
@Johnson
@Johnson · prawie 4 lata temu
No właśnie, a kiedyś było takie cienkie polskie wydanie wybranych fragmentów, ale nigdzie coś tego dostać nie idzie już :(
@Mackowy
@Mackowy · prawie 4 lata temu
The Best of?
× 2
@Airain
@Airain · prawie 4 lata temu
😅😅😅

Mein Kampf w pięć minut dla wsiowych głupków.
× 1