Kończy się marzec, a ja zauważyłam, że nie pochwaliłam się ważną chwilą w moim życiu. A jest nią 13 rocznica mojego bloga Oaza Recenzji!
04 marca 2013 roku ukazała się moja pierwsza recenzja na tym blogu, a była nią opinia o poradniku "Inteligencja serca". Tak naprawdę piszę recenzje od 2012 roku, gdy istniała moja strona "Wewnętrzne światło." Potem odkryłam platformę bloggera i jestem tutaj do dziś.
W moich recenzjach opisuję świat zawarty na kartkach powieści, poradników i publikacji ezoterycznych. Przekazuję w nich moje wrażenia jakie wywołała we mnie przeczytana lektura, co oddaję w swoich tekstach. Pragnę, by każdy czytelnik mógł poczuć atmosferę omawianej książki i poznał moją opinię. Mam nadzieję, że moje recenzje przybliżają charakter książek i zachęcają do sięgnięcia po którąś z nich.
Przez pierwsze 2 lata opisywałam głównie książki ezoteryczne, stąd w adresie strony są ezo-ksiazki, ale z czasem doszły powieści. Pierwszą z nich, której recenzja ukazała się na moim blogu była "Podróż Aniołów" (2015r.), jednak jeszcze przez jakiś czas przeważały publikacje o charakterze duchowym, coachingowym, zdrowotnym i ezoterycznym. Gdy czytam moje pierwsze teksty, widzę, jak bardzo zmieniło się moje podejście i gust czytelniczy.
Porównuję książki do pachnących kwiatów. Każda książka to jak kolejna roślina w ogrodzie naszej duszy. Im więcej ich mamy, tym ogród jest piękniejszy i kolorowy, wiec w moim domu książek nie może zabraknąć i zgromadziło się ich dosyć sporo. na zdjęciach prezentuję tylko skromną część :)
Dziś przeważają książki beletrystyczne, ale cały czas ciągnie mnie do poradników i książek o zdrowiu, więc one także widnieją w moich postach. I tak minęło 13 lat istnienia bloga Oaza Recenzji. Do tej pory napisałam 1751 recenzji, nawiązałam kilkanaście wspaniałych współprac z wydawnictwami i autorami, ale przede wszystkim cieszę się, że wciąż mnie odwiedzacie :) To niesamowite uczucie, gdy wiem, że bierzecie pod uwagę moją opinię w wyborze książek, albo dzielicie się swoimi wrażeniami. Nie raz bywało tak, że przychodziła myśl, by zakończyć tę przygodę z blogowaniem, ale potem po jakimś fajnym wpisie, ta myśl odpływa i wciąż piszę, czytam i piszę :) I tak w kółko.
A oto moja skromna biblioteczka:
A JAK WYGLĄDAJĄ WASZE PÓŁKI Z KSIĄŻKAMI?