Dotarł do mnie wczoraj - dzielę się z Wami dziś.
Barbara Borzymowska - ZAPACH
Te deski pachną moim domem,
a tu kawałek jest posłania.
Pogięta miska, kilka garnków,
a gdzie Wołodia? Gdzie jest Tania?
Maszeńki misia też znalazłem,
Igorka bucik, klocków worek.
To chyba jest ich hulajnoga,
a gdzie Maszeńka? Gdzie Igorek?
Gdzie moje dawne zwykłe życie?
Gdzie dom, gdzie cała, pełna miska?
Od tylu dni już jestem głodny,
coś mi zabrało moje wszystko.
Bardzo się boję. Bardzo tęsknię.
Nigdy tak długo sam nie byłem.
Oprócz zapachu wszystko obce.
A to, co znane, gdzieś zgubiłem.
Wokoło strach i zapach śmierci,
a moje życie w huku tonie
Tu będę czekać, przy zapachu.
Oni na pewno wrócą po mnie…
B.B. 2022