obie wyświetlone pozycje to jedno i to samo wydanie, ten sam ISBN obie świecą na systemowej liście "przeczytane" i mają po 7* przy jednej wisi data przeczytania przy jednej wyświetlają się listy moje - w rzeczywistości na tych listach nie ma żadnego fistaszka (poza przeczytane, of course)
A, i jeszcze: czasem szukam innych wydań / tłumaczeń i mi trudno zaznaczyć "ze poszukuje do mojej biblioteczki" wersji pa russkij (nieprzeczytanej), mając na półce jako sztukę JEDNĄ, przeczytaną, w wersji polskiej. Po transferze z lc jeszcze nie doszłam do tego, które multi-książki jak mi się oznaczyły i bajzel mam w księgozbiorze niewąski.
Dla mnie przydatna byłaby możliwość wrzucenia na półkę "przeczytane" lub "posiadane": - różnych wydań tej samej książki (różniących się np. tłumaczeniem, okładką, językiem), np. mam "Małą książniczkę" po polsku, włosku i angielsku, przeczytałam wszystkie 3 i chcę, żeby to stało jako 3 sztuki przeczytane i 3 sztuki posiadane; - różnych nośników (wychodzi moje maniackie posiadactwo, ale...
O, widzisz, kolejna zagwozdka. Są takie zagadkowe historie z klonowaniem się książek - o jednej w moim poście poniżej. Myślę, że to pokłosie naszych transferów.
https://nakanapie.pl/ksiazka/chata książka z niezdiagnozowana wadą - klonuje mi się w przeczytanych, kiedy próbuję ją dodać na inne moje półki, poza tym wykazuje swoje istnienie na półce, na której już jej nie ma walczę z nią od przenosin z LC co z nią zrobić?
@AnotherOne - jeżeli byłyby ocenione, to miałoby to jakiś sens. Przy czym podręczniki i tak są wybierane / kupowane przez szkoły, więc teraz rodzic średnio decyzyjny jest. Chyba, ze chciałby pociechę uszczęśliwić drugim i uczyć w domu równolegle albo prowadzi edukację domową.
Nie, no, nie róbcie tego! Jak ktoś idzie na rekord, to nawet na wpół zapełniona ćwiczeniówka do fizyki się do przeczytanych kwalifikuje... ;) A serio - jestem za wywaleniem kolorowanek, ćwiczeń i podręczników podstawówka + gimnazjum. W liceach, za dawniejszych czasów przynajmniej, były wartościowe. I a propos tego - moja matka ostatnio odwiedzała kumpla - wykładowcę UW. Akurat prowadz...
Rzeczywiście. Niezła ciekawostka. Wolałabym jednak widzieć całość bezpośrednio pod opinią, niż domyślać się, że w innym widoku może znajdę Twoją odpowiedź.
...
...