@Lubczyk

@Airain, podnoś się i walcz!! U mnie niedawno było 11 w plecy, na dziś mam 5, w tym 2 w obróbce. Dobija mnie tylko Angelus, bo chyba od Hłaski jakiś zestaw opowiadań się znajdzie. Dawaj!

U mnie tych list jest już zdecydowanie za dużo :D. A przede mną skatalogowanie rodzinnej biblioteki, bo na razie ogarnęłam tylko własne, a jeszcze mam kilka ton dziedzictwa ;). Kiedyś wpadłam w szał twórczy i podzieliłam na literaturę polską / świat...

U mnie całą robotę robi kanapa -> listy tematyczne, które potem sobie generuję i ściągam w excelu.

Utknia jest produktem słowotwórczym moich synów. Brzmi znakomicie, a że brakowało go w słowniku, zostało wymyślone :). Pożyczajcie śmiało :).

Bravo, bravo, bravissimo! :)

Są, są... Żmudnie pną się pod górę ;) Zostało siedem, trzy w czytaniu. Nie mam żadnej książki wydanej w 2024 r :D, liczę na Świętego Mikołaja.

Też utknęłam. W wielkiej utkni. Ale może się jeszcze wydobędę ;).