Nie chciałam wywołać III wojny światowej, po prostu kilka razy spotkałam się z czytelnikami, którzy takie opinie wyrażali, a nawet z wydawnictwami, które prosiły, żeby (w żadnym wypadku) za książki nie dziękować i nie pisać, że się je od wydawcy dostało. Tyle, nie twierdzę, że tak jest, twierdzę, iż niektórzy sądzą, że tak jest, a to różnica.