Minęły dwa tygodnie od kiedy jestem tej stronie. Starałam się przekonać do nowej odsłony Lubimy Czytać, ale będąc użytkownikiem komputera stwierdzam jedno - ta nowa wersja jest nieczytelna, pełna błędów i nieakceptowalna w taki sposób, że nie zamierzam już tam w ogóle wracać jako użytkownik. Migruję tutaj powoli, bo wiele książek trzeba poprawić, wiele dodać lub przypisać do odpowiedniej kategorii. Żmudna to praca. Jestem wdzięczna adminom za to, że pozwalają na poprawianie bazy zalogowanym użytkownikom. Tego brakowało mi na LC!
Poza tym faktem import tego wszystkiego idzie mi powoli, bo wiele książek nie chciało mi się przypisać do żadnej konkretnej listy. W końcu naprawiam ten błąd popełniany z czystego lenistwa. Katalogowanie książek jest teraz o wiele wygodniejsze, szybsze i bez żadnych złości, ponieważ nie ma przeciążeń i przerwanego łącza. Przy okazji odkryłam ile książek mam jeszcze do przeczytania, ile pseudo-recenzji tych przeczytanych do napisania, ile książek w ogóle kupiłam w 2019 roku - jest tego ponad dwieście tytułów. Najlepsze, że co się podejmę wyzwania typu "przeczytam tę serię w roku" to za chwilę pojawia się chęć na kolejne wyzwanie uczenia się nowych rzeczy, sięgania po kolejne serie i kolejne cykle typu Saga Ludzi Lodu. Zapowiadający się rok 2020 będzie przełomowy w tej kwestii, bo jak już to wszystko uporządkuję to w końcu będę się mogła skupić na czytaniu. :)