Chyba nie mam na to konkretnej odpowiedzi. Płacę abonament Legimi, ale też nie odmawiam sobie papierowych książek. Niekiedy skusi mnie promocja, innym razem ciekawa premiera lub książka ulubionego autora. Są miesiące, w których place tylko Legimi, bo mnie nic nie skusi, a są takie jak tegoroczny wrzesień, gdzie jest tyle super premier, że trudno się nie skusić. 😉 Różnie bywa!