Po co udostępniać? "Amerykańscy naukowcy" uważają, że głośne mówienie o swoich celach zwiększa szansę na ich
realizację. Mów zatem głośno, aby się spełniło, aby nie zabrakło Ci motywacji. Albo dlatego, że warto się
pochwalić znajomym ;)
Mózg i dusza, wiara i rozum, czyli neurobiolog i teolog w fascynującej rozmowie Co dzieje się z mózgiem w chwili śmierci? Czy wolna wola w ogóle istnieje? Może mistycy cierpieli na padaczkę? Jaki związek ma oczekiwanie szczęścia wiecznego z układem nagrody w mózgu? Czym jest miłość? Badacz kory orbitofrontalnej, hipokampa i innych zakątków mózgu może znaleźć wspólny język ze znawcą chrystologi...
Kolejne bliskie spotkanie z neurotyczną mymłą, z którego wyszłam gniewna i sfrustrowana, zdecydowana omijać prozę Niny Majewskiej-Brown szerokim łukiem. Za Zośkę, której - zda się, największy problem, to jakie ciuchy założyć i jak nalożyć makijaż. Która dzięki zdradzie męża "nauczyła się polegać na sobie, stała się silna i niezależna" a jednak "ku...
Wyobraź sobie, że zupełnie przypadkowo znajdujesz pod swoim małżeńskim łóżkiem przewiązany kokardką kartonik z frywolną bielizną. Czar pryska, kiedy okazuje się, że rozmiar jest mocno zawyżony, a imię na bileciku dołączonym do prezentu mimo najszczerszych chęci nie przypomina twojego... Dla Anki, żony doktora Adama Kluska, jest to punkt zwrotny, który mobilizuje ją do przeanalizowania pięknej kat...
Opowieść romantyczna z dużą dawką goryczy i tragicznych przeżyć po drodze. Czy tym razem będzie happy end? Zuzanna w śnieżnobiałej sukni, z oczyma lśniącymi szczęściem, gotowa jest powiedzieć: tak i rozpocząć nowe życie u boku swego wybranka. Okazuje się jednak, że on ma nieco inne plany, z gatunku tych raczej niespodziewanych. Zamiast przysięgi na dobre i na złe, Zuza dostaje SMS-owy komun...
Bożonarodzynka, lecz nad wyraz sympatyczna. Zbiór wzajemnie zazębiających się kilku pozornie luźnych, okołoświątecznych opowiadań, składających na zgrabną, intrygującą całość.Bez egzaltacji i ckliwej słodyczy. Lekka, przyjemna poczytajka dla relaksu i poprawy pogody ducha.
Jako awanturka, książka zachwyciła mnie słabo. Jako obyczajówka z kryminałem w tle - też nie bardzo. Jedyną żywszą reakcją jaką udało się "Poszukiwaczom..." wywołać to uniesienie brwi "w hallu wysadzanym marmurem". Wzbraniam się przed stwierdzeniem, że wiało nudą, lecz prawdą jest, ze zdarzało mi się przerzucać kolejne strony, aby szybciej dotrze...