Pewnego dnia podczas spaceru moje dziecko z wielkim zapałem szukało czegoś, co mogli zostawić kosmici, jako znak tylko i wyłącznie dla Niego.
Hastings(H) pyta wszyscy?
hehe dobre:) A ja przytoczę mój ulubiony a zarazem jedyny, który potrafię opowiedzieć i nie spalić.
Jedna z luf karabinu znajdowała się na wyciągnięcie ręki od mojej głowy.