Leżała na trawie z rękoma założonymi pod głowę i obserwowała niebo.
Leżała na trawie z rękoma założonymi pod głowę i obserwowała niebo.
Leżała na trawie z rękoma założonymi pod głowę i obserwowała niebo.
Oto opowiadanie napisane rok temu na pewien pojedynek literacki: "Sala chemiczna była – jak zwykle – idealnie oświetlona i kompletnie zagracona.
Nikt nie wiedział, co tak na prawdę Amy czuje.
Nikt nie wiedział, co tak na prawdę Amy czuje.
Nikt nie wiedział, co tak na prawdę Amy czuje.
Nikt nie wiedział, co tak na prawdę Amy czuje.
Ludzie z mojej pracy juz to potwierdzili.
Ludzie z mojej pracy juz to potwierdzili.
Ludzie z mojej pracy juz to potwierdzili.
Ludzie z mojej pracy juz to potwierdzili.
Ludzie z mojej pracy juz to potwierdzili.
Ludzie z mojej pracy juz to potwierdzili.
Ludzie z mojej pracy juz to potwierdzili.
Ludzie z mojej pracy juz to potwierdzili.