Leżała na trawie z rękoma założonymi pod głowę i obserwowała niebo.
Leżała na trawie z rękoma założonymi pod głowę i obserwowała niebo.
Leżała na trawie z rękoma założonymi pod głowę i obserwowała niebo.
Nikt nie wiedział, co tak na prawdę Amy czuje.
Nikt nie wiedział, co tak na prawdę Amy czuje.
Nieco zaniepokojony czekał na moją reakcję. – Nie teraz – odrzekłam uśmiechając się od ucha do ucha, by rozrzedzić nieco zgęstniałą atmosferę.
Kiedyś byłam hardą metalówą, miałam łańcuchy w glanach do kolan, szafę tylko i wyłącznie w czarnym kolorze, "jadłam koty", piłam hektolitry tanich win...