Ja jak jestem w gościach i jest włączony telewizor to siadam przed nim i proszę, żeby ciszej gadać, bo film oglądam.
Zrobiło się jakby trochę ciszej, ale odgłosy miejskie dało się słyszeć gdzieś w oddali.
Zrobiłam krok w tył i zaczepiłam nogą o gałąź, której wcześniej nie widziałam.