„Każdy człowiek ma swoją opowieść”
Wszystko, czego doświadczamy w naszym życiu ma swoje znaczenie, kształtuje charakter, wpływa na nasze działanie i określa dokonywane wybory. W obliczu tragedii trudno jest przejść do porządku dziennego bez emocji, żalu czy smutku. Jednak w pewnym momencie dobrze jest wrócić na nowo do życia i czerpać z niego radość. Bohaterka książki pt.: „O czym Iza całe życie pamięta?”
Iwona Żytkowiak (ur. 1963) - absolwentka polonistyki i studiów filozoficzno-etycznych na Uniwersytecie Szczecińskim oraz studiów podyplomowych w Instytucie Badań Literackich PAN. Członek Związku Literatów Polskich. Od urodzenia mieszka i pracuje w Barlinku. Czas dzieli w miarę równo pomiędzy rodzinę, pracę i pasję (kolejność nie jest przypadkowa). Matka czterech synów. W wolnych chwilach uwielbia długie spacery po Bieszczadach i grę na pianinie z najmłodszym synem. Autorka powieści: "Tonia" (2011 i 2016), "Spotkania przy lustrze" (2012), "Kobiety z sąsiedztwa" (2013), "Tam, gdzie twój dom" (2014), "Dokąd teraz?" (2015), "Świat Ruty" (2016), "Matka swojej matki" (2017), "Wszystkie moje zmartwychwstania" (2017), "Czas Łucji" (2017) i "Zamknij oczy" (2019), oraz tomu wierszy "Żywot jętki" (2016).
Powieść zaczyna się nietypowo, gdyż poznajemy Izę, gdy ma za sobą trudną przeszłość. Mimo młodego wieku los nie oszczędził jest trosk, zawirowań i dramatów. Była już panną, mężatką, wdową, rozwódką i matką uroczej Marysi. W jej drodze towarzyszą jej przyjaciółki z lat szkolnych: Anita, Zośka i Jadźka.
Teraz stoi na życiowym rozdrożu, zastanawiając się nad sobą, pragnąc określić kim jest i czego pragnie. Kolejne rozdziały zabierają nas w przeszłość odsłaniając kolejne epizody z jej życia i kończą się krótkim podsumowaniem wyszczególnionym dużą czcionką. Dowiadujemy się z nich, które chwile utkwiły w pamięci Izy, a tym samym sprawiły, że dała się ona osaczyć przeszłości i związanymi z nią wspomnieniom. Dramatyczne doświadczenia pozostawiły ślady w jej psychice, nie pozwalając otworzyć się na szczęście i miłość.
"Człowiek może marzyć, a życie i tak swoje karty rozdaje"
Tłem dla losów bohaterów są zakątki Barlinka i okolic, które dla osób zamieszkujących te rejony, z pewnością, będą stanowiły dodatkowy walor powieści. Stworzona galeria osób jest wytworem wyobraźni autorki ale ich historie są tak realistyczne, że wydają się wzięte wprost z życia. Z pewnością każdy z nas mógłby odnaleźć w swoim otoczeniu kogoś, kto przypominałby Izę, Anitę, Jadźkę, Zośkę czy Justynę.
Autorka prowadzi swoją opowieść w sposób opisowy, stosując mało dialogów ale to nie spowalnia fabuły. Nie ma w niej szybkich zwrotów akcji ale mimo to obfituje w wiele epizodów i wątków, które nadają całości dynamiki. Bardzo odpowiadał mi konkretny, lekki i przemyślany styl pisarski, w którym możemy odnaleźć zarówno ironię, sarkazm, humor ale też poważne ale i wzruszające motywy. Nie brakuje w niej emocji o różnym zabarwieniu, zawirowań ludzkich losów, wzlotów i upadków.
"Głupie jest to, że człowiek pozwala, by życie mu grało na nosie, zamiast wziąć je za pysk i samemu zdecydować."
„O czym Iza całe życia pamięta?” to nostalgiczna, wielowątkowa opowieść o różnych życiowych zakrętach, przyjaźni, przemijaniu, rodzinnych więzach i miłości. Mimo, że w tytule wymienione jest imię głównej bohaterki, to dotyczy ona losów kilku kobiet i mężczyzn, zarówno młodych jak i starszych, których los doświadczył w różnym stopniu. To nie tylko historia o Izie Pankiewicz ale też o jej przyjaciółkach, rodzinie i osobach pojawiających się w jej życiu.
To także nostalgiczna podróż w przeszłość. Śledzimy losy poszczególnych postaci od lat 70. do współczesności, będąc przy okazji świadkami przemian gospodarczych, kulturowych, społecznych i politycznych. To uzmysławia jak ogromną drogę przeszliśmy przez kilkadziesiąt lat, od czasów PRL-u do początków XXI wieku.
"Co się dzieje teraz, staje się ważne kiedyś."
Pani Iwona Żytkowiak stworzyła historię pełną niezwykłych, życiowych obrazków, pokazując, że ziemska wędrówka ma różne odcienie i liczne zakręty, za którymi czekają na nas zarówno miłe niespodzianki, jak i traumatyczne przeżycia. Na niespełna trzystu stronach autorka zmieściła bogactwo ludzkich losów i emocji. To opowieść o poszukiwaniu sensu życia, szczęścia, potrzebie bliskości drugiego człowieka.
Książkę przeczytałam dzięki wydawnictwu: Prószyński i S-ka