Posłaniec Śmierci recenzja

Życie po życiu

Autor: @Anuszka ·2 minuty
2020-08-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czy często zdarza Wam się nie doczytać książki? Mi bardzo rzadko. Zdarzyło mi się to raptem kilka razy w życiu, bo nawet najgorsze wypociny potrafiłam doczytać do końca. Niestety, przytrafiło mi się to teraz i bardzo jest mi z tego powodu przykro. Jednocześnie wiem, że gust czytelniczy ma to do siebie, że jest niezwykle subiektywny i nie każdemu spodoba się ta sama książka. Zanim zaczęłam recenzować powieści, obiecałam sobie, że nigdy nie będę się męczyć, czytając jakąś pozycję i że jeśli tak się stanie, po prostu zakończę lekturę. Wobec tego moja recenzja „Afterlife, tom I” Joaquina Danileckiego, będzie dotyczyć jedynie połowy tej książki.

Na początku poznajemy Emila w chwili śmierci. Bardzo szybko okazuje się, że trafia przed Katedrę na Dachu Świata, gdzie jest od razu sądzony za swoją niesubordynację. To znaczy chciał zwiać Posłańcowi Śmierci i zaatakował go nawet nożem. To bardzo ciekawy początek, prawda? Tak też i ja sądziłam, dopóki nie przytłoczył mnie ogrom, i piszę to szczerze – ogrom informacji i nazewnictwa w bardzo krótkim czasie. Doceniam wyobraźnię autora, ale tego było dla mnie po prostu za dużo. Gubiłam się i… strasznie nudziłam.

Nudziłam się, gdyż ta książka jest napisana bardzo „sucho”, niczym instrukcja obsługi pralki. Przykro mi, ale od literatury pięknej oczekuję używania przez pisarza takich środków stylistycznych, jak metafora, czy porównanie. Nie mówię, że non stop, ale choć raz na kilkanaście stron, byłoby miło.

Ale wróćmy do fabuły. Emil ma zostać Strażnikiem Dusz, a jego nowi koledzy – Nicholas i Jeremy – Niebiańskim Obrońcą i Królewskim Oskarżycielem (zrobiłam specjalnie skan tego fragmentu, bo za nic nie mogłam tego spamiętać). Jednak zanim to się stanie, muszą się uczuć. Tak, dusze w innym wymiarze chodzą do szkoły. Dodatkowo istnieje jeszcze jedno, nieco zakazane miejsce, z którego zdaje się pochodzić Jeremy – niejakie Tenebrae.

Wszystko byłyby nawet ciekawe, gdyby nie kilka rażących dla mnie spraw. Po pierwsze, autor stosuje dziwne nazewnictwo, którego nie umiem pojąć. Niebo to Dach Świata, Piekło to Tenebrae, Bóg to Jego Magnificencja i uwaga, moje ulubione – Józef i Maryja to… Joseph i Marilyn… Bo tak.

Po drugie, mam wrażenie, że autor tylko liznął temat „życia po życiu”. Coś tam się dowiedział, ale niestety, ani z teologią judeo-chrześcijańską, ani buddyjską, ani chyba żadną inną, nie ma to nic wspólnego. Ot, takie tam wymysły. Kiedy okazało się, że dusze bez ciała również odczuwają tak ziemskie emocje, jak cielesne pożądanie, po prostu przestałam czytać. Nie. Dusza to nie ciało, a ciało to nie dusza. Koniec kropka. Te dwa byty mają zupełnie inne potrzeby i nie trzeba wiele szukać, aby się tego dowiedzieć.

Niestety „Afterlife” mogę zaliczyć do moich tegorocznych literackich rozczarowań.



Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Posłaniec Śmierci
Posłaniec Śmierci
Joaquín Danilecki
5.5/10
Cykl: AFTERLIFE: ZAŚWIATY, tom 1

Emil umarł. A przynajmniej tak mu się wydaje, gdy patrzy na swoje martwe ciało. Uciekając przed posłańcem z kosą, chłopak trafia w Zaświaty, gdzie na Sądzie Ostatecznym dowiaduje się, że został mianow...

Komentarze
Posłaniec Śmierci
Posłaniec Śmierci
Joaquín Danilecki
5.5/10
Cykl: AFTERLIFE: ZAŚWIATY, tom 1
Emil umarł. A przynajmniej tak mu się wydaje, gdy patrzy na swoje martwe ciało. Uciekając przed posłańcem z kosą, chłopak trafia w Zaświaty, gdzie na Sądzie Ostatecznym dowiaduje się, że został mianow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z początku nie byłam przekonana co do tego gatunku powieści, fantastyka w książkach raczej nie jest dla mnie, jednak temat mnie zaciekawił, więc postanowiłam spróbować czegoś nowego. I jakież to było...

@ObrazekZ twórczością Joaquina Danieleckiego spotkałam się pierwszy raz. Dzięki uprzejmości autora, mogłam się zapoznać z pierwszym tomem serii "Afterlife". Głównym bohaterem jest Emil, którego po...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @Anuszka

Świąteczna mordercza gra
Świąteczna mordercza gra

"Świąteczna mordercza gra" pokazywała mi się co chwila na Instagramie, więc kiedy dostałam propozycję barteru, musiałam go przyjąć 📖 Kocham święta 🎄 i świąteczne książki...

Recenzja książki Świąteczna mordercza gra
Tylko przetrwaj noc
Tylko przetrwaj noc

Ciemna, mroźna noc. Samochód, z którego głośników leci Nirvana. A w środku dwoje nieznajomych: dziewczyna, która ucieka przed przeszłością i poczuciem winy oraz mężczyzn...

Recenzja książki Tylko przetrwaj noc

Nowe recenzje

Kajdany
Rasowy kryminał!
@maitiri_boo...:

„Kajdany” to mroczny, klimatyczny kryminał, który przenosi nas do Krakowa, pokazując miasto w zupełnie nowym świetle. B...

Recenzja książki Kajdany
Rajski blef
"Rajski blef"
@tatiaszaale...:

“Dobra zabawa ma swoją cenę”. Trzecia część cyklu “Komisarz Hektor Cichy”. Hektor Cichy to człowiek, który wzbudza spr...

Recenzja książki Rajski blef
Latawiec
Latawiec
@ksiazka_w_k...:

„Latawiec” autorstwa Przemysława Kowalewskiego to czwarta część jednej z moich ulubionych serii kryminalnych, w której ...

Recenzja książki Latawiec
© 2007 - 2024 nakanapie.pl