Prawdopodobnie każdy z nas ma swoje marzenie z dzieciństwa, które bardzo chce spełnić. Nawet sieroty, do których się zaliczasz. Nie znałeś swoich rodziców. Od małego wyobrażałeś sobie, że Twój ojciec był wielkim bohaterem, rycerzem. Z czasem przyzwyczaiłeś się do tego, aż to stało się Twoją prawdą na temat ojca.
Chociaż tak naprawdę go nie znałeś, to Twój autorytet. Tak jak on od zawsze chciałeś zostać rycerzem. Niestety, przez swoją małą 'ułomność' nie masz szans, żeby dostać się do Szkoły Rycerskiej.. Chociaż może jednak Twoje marzenie się spełni?
Nadchodzi Dzień Wyboru. Dzień, w którym musisz wybrać, co chcesz robić w przyszłości. Jeśli nauczyciel wybranej przez Ciebie kategorii nie zgodzi się - czeka Cię praca na roli do końca życia. Są też inne propozycje, ale jeśli nikt Cię nie przyjmie, Twoja przyszłość nie będzie wyglądać kolorowo.
„(...) ludzie rzadko spogladają w górę.”
Muszę przyznać, że John Flanagan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Z początku nie byłam przekonana co do tej książki - nawet chciałam ją odłożyć, co teraz uważam za błąd. Będę polować na następne części.
„Zawsze uderzaj pierwszy.”
"Ruiny Gorlanu" to pierwszy tom Zwiadowców, który strasznie mnie wciągnął. Niby 320 stron, a pochłonęłam ją w.. 2 dni? Tak mniej więcej. Bohaterowie są tutaj jak prawdziwi. Gdy pojawiły się potwory, o których (może) wspomnę później, aż dreszcze mi przechodziły po całym ciele, ponieważ słyszałam ich przerażający głos.
Myślę, że z chęcią obejrzałabym ekranizację tej książki. I jak na życzenie - Ciocia Wikipedia pisze, że w styczniu 2008 roku uzyskano prawa do ekranizacji.
Głównym bohaterem jest Will - piętnastoletnia sierota. Jest zwykłym, przeciętnym chłopcem. Obdarzono go niskim wzrostem i drobną budową, co może wpłynąć na jego przyszłość - chłopak chce się dostać do Szkoły Rycerskiej. Niestety, nie dostał się, a jego przyszłość stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Przy wyborze baron dostaje kartkę, która dotyczy Willa. Co tam jest napisane? Jego przyjaciele z sierocińca bez problemu dostają się tam, gdzie chcą. Co zdecydują w jego przypadku?
„A z jakiegoś niezrozumiałego powodu byli uczniowie wprost marzą o tym, by przyłapać swojego mistrza z opuszczonymi portkami. -Spoglądał na Willa tak oskarżycielsko,że chłopak już zamierzał zaprotestować i zapewnić go, że on nigdy nie zachowa się w ten sposób. Uświadomił sobie jednak, że prawdopodobnie nie omieszka spróbować, i to w dodatku przy pierwszej nadarzającej się okazji.”
Uważam, że gdyby bohaterowie istnieli, Horace stałby się moim przyjacielem. Jest prześladowany przez pewne osoby, wyśmiewany.. Ogólnie samotnik, który nie ma przyjaciół - bo po prostu boją się, że ich też będą te osoby prześladować. Mimo tego, że czasem działał mi na nerwy, to polubiłabym go.
Książka nie jest przewidywalna, no może troszkę. W każdym razie mi to nie przeszkadzało w czytaniu. Ogromnym plusem jest to, że się z nią nie męczy. Czyta się ją niesamowicie szybko, aż trudno w to uwierzyć. Podziwiam autora za jego wyobraźnię.
„Gdybyś naprawdę pomyślał, to byś nie pytał.”
Niejeden raz podczas zapoznawania się z dalszymi losami bohaterów przechodziło mi przez myśl: "Gdzieś to już widziałam!". Owszem, widziałam. W Eonie, autorstwa Alison Goodman. Tak jak w jej książce mamy tutaj chłopca, który mimo swojej 'ułomności' zostaje wybrany wyżej niż on by się spodziewał. Mamy ogólnie dużo wspólnych cech, o których nie będę wspominać bo wszystko zepsuję.
Nie zdradzę jak, co i kiedy - ale Will zostaje wybrany na ucznia Zwiadowcy. Chłopiec ma specjalne umiejętności, które przyciągają Halta - który stanie się mistrzem Willa. To może wydawać się karą, za to co zrobił (ale ja siedzę cicho!) - Halt nigdy się nie uśmiecha, jest ponury i zawsze znajdzie jakieś zajęcie chłopcu.
„Za każdym razem, gdy Halt wynajdywał mu nowe zadanie, polecenie rozpoczynało się od czegoś w rodzaju „Niesamowite. Skąd na tym dywanie wzięło się tyle kurzu?" albo: „Odnoszę dziwne wrażenie, że kuchnia cierpi na dotkliwy brak drewna opałowego".”
Polecam raczej młodzieży, chociaż myślę, że starszym też by się spodobało. Jeśli szukacie czegoś lekkiego, lubicie potwory i jak książka sprawia, że macie dreszcze - to jest właśnie coś dla Was. Już się nie mogę doczekać, gdy pojadę do biblioteki i upoluję drugi tom Zwiadowców.
„[...] reputacja kogoś, kto nigdy się nie myli, może być prawdziwym ciężarem.”