Źródlisko recenzja

W małżeństwie Liliany i Piotra od jakiegoś czasu zaczyna się psuć. Młodzi coraz bardziej oddalają się od siebie. Przed podjęciem decyzji o rozwodzie powstrzymuje ich jedynie Adaś – dwuletni synek. Niespodziewanie nadarza się okazja, by ostatni raz spróbować naprawić relacje między sobą. Radiowy konkurs, który wygrywa Lila, to pobyt dla pięciu osób w luksusowej willi. Kobieta postanawia zabrać ze sobą poza mężem i synkiem, swoją młodszą siostrę oraz ojca. Pierwsze wrażenie na widok rezydencji wywołuje u nich sprzeczne emocje. Miejsce jest zarówno piękne, jak i straszne. Pierwsza noc pokazuje, jak jest naprawdę. Z łóżeczka znika malutki Adaś. Po wstępnych poszukiwaniach okazuje się, że chłopiec został porwany. Cała rodzina Szafrańskich złapana w zasadzkę musi wziąć udział w chorej grze, która jest zemstą za tragiczny wypadek sprzed kilku lat. Wspólnymi siłami, muszą wykonać szereg zadań, aby uratować życie chłopczyka. Czy rodzina w końcu, odpowie za grzechy przeszłości? Kto stoi za porwaniem dziecka? Czy Szafrańscy uratują Adasia?

„Źródlisko” Ewy Przydrygi to świetny pełny napięcia i dramaturgii thriller. Każda kolejna historia, która wychodzi spod pióra autorki, jest przemyślana, intrygująca i tajemnicza, pozostająca jednocześnie w mrocznym klimacie grozy. Autorka tym razem skupiła się na ekskluzywnej i inteligentnej rezydencji w środku lasu oraz rodzinie, która zmaga się z wieloma problemami. To, że Szarfańscy znaleźli się w tym miejscu, nie jest przypadkowe. Ich pobyt nie będzie bowiem czasem relaksu i odpoczynku. To właśnie w tej willi miał dokonać się akt zemsty. Każdy z nich odpowie za to, co wspólnie tuszowali od kilku lat. I tym razem autorka nie oszczędzała swoich bohaterów. Wykreowane postacie borykają się z naprawdę ciężkimi doświadczeniami. Dzięki retrospekcjom z przeszłości dowiadujemy się, kim są bohaterowie i jakie tajemnice skrywają przed najbliższymi. Willa okazuje się miejscem, w którym wszelkie urazy znajdują swoje ujście, a skumulowane emocje i uczucia się mieszają. Panuje emocjonalny chaos. Gra, do której została wciągnięta rodzina, zaserwuje nam sporo zwrotów akcji. Śledzenie ich rozterek i zmagań z wyzwaniami było bardzo emocjonujące. Wyczerpanie psychiczne i fizyczne wielokrotnie dawało im się we znaki, jednak nie mogli się poddać. Tajemnicze źródlisko, willa i wiele innych miejsc otoczonych masywną bramą stało się więzieniem, z którego nie wszyscy wyszli cali. „Źródlisko” pokazuje, jak jedno wydarzenie może wpłynąć na resztę życia oraz jak krucha jest ludzka psychika. Wyjście z willi pokaże natomiast prawdziwe życie. Życie, z prawdą, którą każdy z bohaterów tłumił w sobie wystarczająco długo. Jeżeli więc zastanawiacie się, czy sięgnąć po tę książkę, to nie zwlekajcie. Poza autentycznymi bohaterami, intrygującą fabułą i nawiązaniem do kultury i sztuki Japonii otrzymujemy pierwszorzędny thriller z zaskakującym zakończeniem. Polecam!🔥