Znowu malavita recenzja

Znowu malavita

Autor: ·2 minuty
2010-08-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Biorąc tę książkę do ręki i nie znając tomu pierwszego (czego bardzo żałuję), spodziewałam się jakiejś humoreski, lekkiej powiastki o biednym mafioso, który tkwi uwięziony w programie świadka koronnego. Nie może samodzielnie niczego zrobić i za towarzysza ma jedynie suczkę Malavitę.
Nic bardziej mylnego.

Książka nie jest lekką powiastką. Owszem, są miejsca, w których się uśmiechałam, gdy Fred, tytułowy bohater, planował w wyobraźni kolejną zbrodnię. Lub gdy męczył się nad książką (bo został pisarzem). Już sama sytuacja, gdy nieczytający do tej pory dosłownie nic Fred nagle zaczyna pisać powieść. No powiedzcie sami - czyż to nie urocze?
Tu będzie dygresja - na studiach miałam wykładowcę, Rosjanina, który przyjechał z Moskwy wykładać współczesną literaturę rosyjską. No i zaczął nas pytać, czy to czytaliśmy, czy tamto - same najnowsze tytuły ostatnich lat, a my jak te gamonie z rozdziawionymi paszczami tylko kręciliśmy głowami (przecież dotychczas tłukliśmy rosyjską literaturę dziewiętnastowieczną, czego on chce, na Boga?!). Pan doktor podsumował wywiad z nami:
Чукча не читатель, Чукча писатель! (tłum. "Czukcza nie czyta cudzego, tylko pisze swoje!") Dodam tylko, że dla Rosjan Czukczowie są synonimem prymitywnego plemienia.
Koniec dygresji.

Tak to mi się skojarzyło z bohaterem powieści Benacquisty, Fredem - on niczego w zyciu nie przeczytał, ani jednej książki. Dopiero pod wpływem ironicznych komentarzy dzieci i żony wziął Moby Dicka i przeczytał. I nawet mi się podobało. Potem się zastanawiał, dlaczego nie zabierał sobie książek na długie godziny czekania, gdy musiał kogoś wyśledzić i zabić. Przecież nie nudziłby się tak śmiertelnie!

I taka to jest książka - pokazuje capo di tutti capi w krzywym zwierciadle, ale nie spłyca tematu. Porusza problemy natury moralnej - dlaczego niektórzy ludzie potrafią bez mrugnięcia okiem zabić i wrócić do domu jakby nigdy nic i spokojnie spać i dalej funkcjonować? Skąd się bierze takie znieczulenie na krzywdę, skąd przekonanie, że cel uświęca środki, skąd egoizm mafiosów, przekonanych, ze należy im się wszystko, czego zapragną. I muszę tu dodać, żeby wszystko było jasne - nasz bohater nie został ukazany jako biedny, uwięziony, wciąż pilnowany, nawrócony, skruszony gangster. Bo on wcale nie uważał, że źle robił. Nie żałował niczego, no może tylko tego, że w końcu go złapali.

Książka mi się spodobała do tego stopnia, że poszukam pierwszego tomu, musi być ciekawy, pewnie jest o tym, jak Fred zaczyna być świadkiem koronnym. Podejrzewam, że może pojawić się tom 3, ponieważ kilka spraw należy dopowiedzieć, nie wszystko jest skończone.
W każdym razie polecam.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Znowu malavita
Znowu malavita
Tonino Benacquista
Cykl: Malavita, tom 2

? Kolejne perypetie jednego z nowojorskich szefów mafii - Giovanniego Manzoni i jego najbliższych, poznanych w Malavicie ? Pełna humoru, gry słownej, ironii i paradoksów sytuacyjnych powieść o orygina...

Komentarze
Znowu malavita
Znowu malavita
Tonino Benacquista
Cykl: Malavita, tom 2
? Kolejne perypetie jednego z nowojorskich szefów mafii - Giovanniego Manzoni i jego najbliższych, poznanych w Malavicie ? Pełna humoru, gry słownej, ironii i paradoksów sytuacyjnych powieść o orygina...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
"Samotność ma swoje dobre strony"
@ksiazkiagi:

Na pewnym pastwisku w miejscowości Glennkill zostaje znaleziony martwy pasterz. Panna Maple (podobieństwo do nazwiska d...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Cienie pośród mroku
Cienie pośród mroku
@Logana:

Seria z Sewerynem Zaorskim jest moją ulubioną w dorobku autora. Stało się to głównie za sprawą niejednoznacznych, wielo...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.
@jatymyoni:

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano t...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
© 2007 - 2024 nakanapie.pl