Egzamin z miłości. Antologia recenzja

,,Zbiór opowiadań, które umilą ci długie wieczory!
Siedem autorek, siedem historii studentów i studentek zdających Egzamin z miłości. Opowiadania choć z jesiennym krajobrazem w tle rozgrzeją Cię nawet w chłodny deszczowy dzień."

Oto jakże obiecujący opis wydawcy. Nie ukrywam, że osobiście zachęcił mnie niemalże od razu do zakupu tej książki. Spodziewałam się naprawdę ciekawych i porywających historii, klimatu i jesiennej aury, miłości romantycznej, albo chociaż... troszeczkę realnej, czy intrygującej.
Niestety, nie można żadnej z tych rzeczy powiedzieć o tej książce, mimo że potencjał był ogromny i zapowiadało się niezwykle obiecująco.
ŻADNA historia (miłość) tutaj zawarta nie była tak naprawdę realna czy dobrze skonstruowana.
Prawie żadna mnie szczerze nie wciągnęła, a przyznaje się bez bicia, że nie jestem jakkolwiek bardziej wymagającą czytelniczką szczególnie takiego gatunku.
Przeważnie opowiadania były "o niczym i o wszystkim" przez 85% swojej długości, a na ostatnich dwóch lub jednej stronie wszyscy się w sobie magicznie zakochiwali lub ich życie wracało na stare tory jakby cała ta historia była tylko snem i... koniec.
Co do języka to bywało różnie, niektóre opowiadania naprawdę szybko i przyjemnie się czytało, ale nie można tego powiedzieć o wszystkich. W większości przypadków język i styl był mocno przeciętny.

Dodatkowym sporym minusem o którym muszę wspomnieć, ponieważ skutecznie odbierał satysfakcję z czytania, były niedoskonałości w wydaniu, ponieważ często słowa na następnej stronie nie zgrywały się z słowami z poprzedniej. Jakby ucięto parę zdań. Niestety spodziewałam się czegoś lepszego po tej książce.

Jedna gwiazdka za naprawdę piękną okładkę i strony tytułowe poszczególnych opowiadań.
Druga gwiazdka za te fragmenty opowieści, które chociaż na parę minut mnie prawdziwie zaciekawiły i wciągnęły dając nadzieje, że dalej będzie lepiej. Niestety nadzieję boleśnie złudną.

Więcej dać nie sposób. Najbardziej mi szkoda zmarnowanego potencjału takiego pomysłu na książkę oraz potencjału autorek. Mogło być pięknie.