Zło pójdzie za tobą recenzja

Życie jest nieprzewidywalne. Może zaskoczyć w każdej chwili i zburzyć coś co wydawało się niezachwiane. Niszczyć w jednej chwili wszystko, co miało być niezniszczalne. Przewracać kogoś, kto jeszcze chwilę temu skakał pełen sił. Ukazywać nam bliską osobę, którą uważaliśmy za odważną i pewną, jako tchórza. Z kogoś zdrowego, w jednym momencie zrobić osobę nieobecną wśród ludzi. Z pewnego, twardego życia, uczynić jedną wielką niewiadomą. Bawi się człowiekiem jak w pijackim amoku, choć jego drwiny nikogo wokół nie śmieszą.

Wakacyjna podróż Daniela i Laury po Europie miała być spełnieniem marzeń. Szczęśliwe zakończenie miało dopełnić doznania, ale w Rumunii wpadają w tarapaty. Ktoś kradnie im dokumenty i pieniądze. Zostają dosłownie wyrzuceni z pociągu i na opuszczonej stacji pozostawieni sami sobie. Wędrując w stronę miasta, zapuszczają się w głąb lasu. To co tam ich spotka zmieni życie nieodwracalnie.

Emocjonujący, pełen napięcia thriller. Zło wkrada się niespodziewanie i sieje spustoszenie.

Zagłębisz się w ciemny las. Inny świat. Otoczą cię kolczaste gałęzie i mrok, który szumi groźnie, skrywając coś przerażającego. Z drzew spoglądają oczy pełne nienawiści i wykrzywione uśmiechy. Piekielne oblicza drwią i szydzą. W nikłym świetle księżyca ujrzysz coś o czym nigdy nie zapomnisz. Pozostanie z tobą na zawsze. Życie nie będzie już takie same i ty nigdy nie będziesz tym kim byłeś .

Zanurzamy się w niespiesznej historii feralnych wakacji. Tajemnica przeraża, budzi strach. Czuć ten niepokój i nieuchronnie nadchodzące niebezpieczeństwo. Bohaterowie żyją w stanie psychicznego szoku i nic i nikt nie jest w stanie zmienić ich nastawienia. Życie przepływa przez palce, traci sens. By się uleczyć muszą uciec, ale czy ucieczka jest dobrym rozwiązaniem?

Prawda tamtych dni szokuje. Dreszcz niepokoju wciąga w wir niewiadomych. Autor dozuje doznania, by uśpić naszą czujność i w efekcie zaskoczyć. Podarować prawdę i przywdziać nowe oblicze. Polecam.
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Muza.