Zimowy monarcha recenzja

zimowy monarcha

Autor: @dm1994 ·4 minuty
2011-05-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Chyba już wam kiedyś mówiłam ,że nie lubię powieści historycznych ,dzisiaj dopowiem jeszcze tylko ,że moje poglądy bardzo powoli zaczynają ulegać zmianom .Strasznie długo zwlekałam z zaczęciem czytania tej powieści ,później z kontynuowaniem owej czynności ,a na sam koniec już z napisaniem recenzji, przez co pewnie Instytut Erica już mruczy sobie pod nosem ładne słówka na mój temat ;D

Brytania, V wiek po Chrystusie, najmroczniejszy czas w dziejach wyspy. Rzymianie odeszli, ich śladem podążają pogańscy bogowie. Święte ognie gasną – nadchodzi era chrześcijaństwa…
Pogrążona w chaosie, podzielona na walczące ze sobą królestwa Brytania z trudem opiera się saksońskiej inwazji. Los wyspy wydaje się przesądzony. Starzejący się władca, Uther, nie ma dziedzica w odpowiednim wieku, który po jego śmierci objąłby przywództwo w walce ze zdradzieckimi Sasami. Jedynym człowiekiem, który może sięgnąć po koronę i zjednoczyć kraj, jest podopieczny czarownika Merlina i nieślubny syn Uthera – Artur. Młody mąż stanu ma przeciwko sobie nie tylko saksońską furię, ale również zawistnych i nieprzychylnych mu ludzi. Uzbrojony w odwagę i honor, zdeterminowany, by ocalić Brytanię przed ostateczną klęską, musi stanąć do nierównej walki nie tylko ze zbrojną potęgą, ale również z siłami, których nie sposób zrozumieć… Nękany wątpliwościami, targany namiętnością, kochany i zdradzany, wielbiony i znienawidzony, Artur jest nie tylko symbolem honorowej walki o ginący świat – jest przede wszystkim człowiekiem z krwi i kości.

Jak już mówiłam na początku nie zaprzyjaźniłam się z panem Cornwellem i jego książką . O Arturze wiem prawie tyle co nic ,a legend o nim prawie w ogóle nie słyszałam ,więc ciężko mi było na początku "połapać się " we wszystkich nazwach miejsc i imionach ( owszem spis owych oraz mapka znajduje się na początku książki ,ale takiemu leniowi jak ja po prostu nie chciało się przewracać co chwilę tych kilkudziesięciu kartek :D)

Pewnie każdy z was choć raz słyszał cokolwiek o królu Arturze ,jednak wydaje mi się ,że wielu z nas po prostu "puszcza to mimo uszu " , no bo "co nas to obchodzi ?".Jak się niedawno dowiedziałam ,tak naprawdę ludzie nie wiedzą zbyt wiele o jego historii ,a to co często o nim możemy usłyszeć jest wynikiem wielu hipotez lub też mniej czy bardziej prawdziwych legend.Bernard Cornwell oparł się na legendach i tych faktach ,które uznawane są za prawdziwe i wymieszał je z elementami fantastycznymi. Wyszło mu to po prostu genialnie i ja - osoba niezbyt zorientowana w historiach i legendach arturiańskich nie byłam w stanie zorientować się czy to co czytam jest fikcją ,czy zdarzyło się kiedyś naprawdę i pozwoliłam się przenieść na te kilka godzin do magicznego ,średniowiecznego świata.Spodobał mi się również fakt ,że tak naprawdę król Artur "nie gra " w książce pierwszych skrzypiec. Czytelnik poprzez jej lekturę poznaje prawdziwe,codzienne życie średniowiecznych obywateli ,żyjących w V wieku po narodzinach Chrystusa.W tej powieści odbiorca może poznać życie biskupów,kapłanek ,rycerzy , a także zorientować się w tym ,jak postępowały owe osoby i jak nieczyste były ich sumienia.


Zacznę jednak od moich zachwytów :) Na pierwszy z nich z pewnością zasługuje styl pisania autora .Jest on tak lekki ,prosty ,przyjemny i zrozumiały,że czytanie historii nim napisanej jest po prostu czystą przyjemnością .Imponującym faktem jet dla mnie również to ,że Pan Bernard sam połapał się w tej układance imion i miejsc i tak swobodnie nimi operował .Naprawdę za to należą się mu jak największe brawa . Kolejnym plusem tej powieści jest narracja pierwszoosobowa ,której udziela nam Derfel - wierny żołnierz Artura .Taki sposób narracji pozwala odbiorcy "wciągnąć się " w świat Artura i być świadkiem tych wszystkich zdarzeń .Nie mogłabym też skończyć moich pochwał dla tej powieści bez wspomnienia o przepięknym wydaniu . Instytut wydawniczy Ercia naprawdę się postarał i co do wydania nie mam im nic do zarzucenia .

Jednak obok wielu zalet tej historii znalazło się też kilka wad,ale w sumie w pamięć zapadła mi tylko jedna z nich .Głupio mi się do tego przyznawać ,ale były momenty, w których po prostu przewracałam kilka kartek bez rzucenia na nie okiem . Nie wynikało to jednak ze znudzenia ,tylko czasami denerwowały mnie zbyt długie opisy niektórych sytuacji.

Zapytacie pewnie ,czy polecam wam tę powieść? Oczywiście . Jestem pewna ,że spodoba się ona zapewne miłośnikom historii , no a zwłaszcza króla Artura i legend o nim . Mimo to jeśli jesteś osobą ,która niekoniecznie przepada za książkami historycznymi też powinieneś sięgnąć po tę książkę ,głównie ze względu na to ,że czytając ją zapomnisz o tym,że mówi ona o historii i zaczniesz się czuć jakbyś oglądał pełen akcji film sensacyjny . :) Ja już z niecierpliwością czekam na moment kiedy sięgnę po kolejne części tej sagi .
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zimowy monarcha
7 wydań
Zimowy monarcha
Bernard Cornwell
8.6/10
Cykl: Trylogia arturiańska, tom 1

"A teraz brońcie się sami" - tak odpowiedział rzymski cesarz delegatom Brytów, którzy przybyli błagać go o pomoc w walce z najazdem Saksonów, Anglów i Fryzów. Brytania, na przełomie V i VI wieku po C...

Komentarze
Zimowy monarcha
7 wydań
Zimowy monarcha
Bernard Cornwell
8.6/10
Cykl: Trylogia arturiańska, tom 1
"A teraz brońcie się sami" - tak odpowiedział rzymski cesarz delegatom Brytów, którzy przybyli błagać go o pomoc w walce z najazdem Saksonów, Anglów i Fryzów. Brytania, na przełomie V i VI wieku po C...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Posiadam niewyjaśniony sentyment do legend arturiańskich – zaczytuję się we wszystkim, co ma z nimi mniejszy lub większy związek. Nie ukrywam, że sięgnęłam po 'Zimowego monarchę' ze względu na przepię...

@oksiazkami @oksiazkami

Jeśli lubicie legendy arturiańskie ta książka jest dla Was! Jeśli ich nie lubicie to tym bardziej jest ona dla Was! Jednak jeśli już spotkaliście się z opowieściami o królu Arturze, jeśli myślicie, że...

@Zapiskispodpoduszki @Zapiskispodpoduszki

Pozostałe recenzje @dm1994

Tabu
tabu

Casey Hill to pseudonim literacki pisarskiego duetu – Kevina i Melissy Hill. Melissa jest autorką powieści cieszących się dużym powodzeniem wśród czytelników. Jej książki...

Recenzja książki Tabu
Papierowy motyl
papierowy motyl

Nowotwór.Potwór ,który niszczy nie tylko organizm jednego człowieka ,ale często też życie i funkcjonowanie całej rodziny chorego. Zabójca ten jest niezniszczalny mimo wy...

Recenzja książki Papierowy motyl

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl