Królowa Śniegu nie żyje recenzja

Zbliża się Boże Narodzenie. Do ośrodka wypoczynkowego w Zmorzynie przyjeżdżają Marlena Opiarska, znana pisarka kryminałów wraz ze swoimi współpracownikami, para młodych ludzi, oraz trójka zwariowanych emerytów. Gdy przygotowania do Wigilii idą pełną parą, spokój pensjonariuszy zostaje zachwiany, bowiem dochodzi do morderstwa. Ofiarą staję się Marlena, ale nie wiadomo kto stoi za zbrodnią, więc rusza śledztwo. Kobieta nazywana przez innych Królową Śniegu, nie była lubiana przez swoich pracowników, a to, że nie dostali wolnego nawet na Święta mogło być przyczyną tego, że któreś nich chciało sie na niej zemścić. W kręgu podejrzanych są jednak wszyscy, którzy w tym czasie przebywali w ośrodku....Ktotak naprawdę stoi za tymi tragicznymi wydarzeniami? Dowiecie się tego jeśli zechcecie śięgnąć po tę...zwariowaną pozycję.🤪

"Królowa śniegu nie żyje",to nie jest typowa książka światęczna,bowiem jest to komedia kryminalna, i to nie byle jaka. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale na pewno nie ostatnie. Historia, którą dostałam bardzo mnie rozbawiła. Owszem mamy tu morderstwo, co nie powinno być do śmiechu, ale sposób w jaki Pani Iwona to opisała był genialny. Duża ilość bohaterów, ale każdy z nich był świetnie wykreowany. Moimi faworytami byli emeryci! Co oni tam wyprawiali, to po prostu nie do opisania, płakałam ze śmiechu.🤣 No i babka, ta kobieta też zamiotła system😅 Wątek kryminalny bardzo ciekawy, tak naprawde każdy z bohaterów mógł być zabójcą, a rozwiązanie zagadki śmierci nie było wcale łatwe. Ja obstawiałam nieco inne zakończenie, które wydawało mi się bardzo realne ze względu na to jaką osobą, była postać Marleny. Poprostu myślalam, że na koniec wyjdzie z szafy i krzyknie niespodzianka. A może i tak własnie było?? Tego Wam nie zdradzę, ale zachęcam Was abyście się zapoznali z tą historią, a jeśli lubicie komedie kryminalne, to na pewno się nie zawiedziecie.
Z przyjemnością sięgnę po inne powieści spod pióra autorki. Pisze zdecydowanie w moim guście, a czas spędzony na lekturze był bardzo przyjemny. Jedyny minus jest taki, że książke się czyta zdecydowanie za szybko, ja juz tęsknie za tymi bohaterami!

Wy już czytacie książki z motywem świąt, czy jeszcze za wcześnie?

Za egzemplarz do recenzji i chęć współpracy dziękuję @wydawnictwo_dragon