Twórczość poetycka, pisarska Pana Czesława Miłosza bywa bardzo różnorodna i możemy, się o tym przekonać poznając jego poglądy tematyczne wyrażające analityczność nowego spojrzenia na problemy, które nie zawsze są rozumiane przez społeczność, studencką, Polaków czytających literaturę popularnych lub mniej znanych pisarzy oraz tego, co najbardziej wpływa na naukę, religię i wszechświat ukrywający tajemnice mogące zmienić współczesne środowisko lub nie. To wszystko zależy wyłącznie od ludzi tworzących je.
Książka pt. ''Ziemia Ulro'' autorstwa Pana Czesława Miłosza wzbudziła we mnie zainteresowanie ze względu na przedmowę Pani Olgi Tokarczuk, gdyż porusza w niej osobiste refleksje, co czuje, gdy przygląda się jego przemyśleniom z bliska, rozważa, co miał na uwadze opisując esej.
Należy dokładnie przeczytać przedmowę, ponieważ na pierwszy rzut oka nie jest ona łatwa do pojęcia za pierwszym razem, bo jest napisana bardzo wnikliwie z użyciem filozofii wymagającej z czasem analizy, co było najważniejsze dla Pani Olgi Tokarczuk i czym się kierowała, jakie stosowała, słownictwo konstruując ją.
Zwróciłam również uwagę na napisaną wcześniejszą przedmowę autorstwa księdza Józefa Sadzika we wcześniejszym ukazaniu się książki pt. ''Ziemia Ulro'' z 1977 roku wydanej przez Instytut Literacki w Paryżu jako 280 tom Biblioteki "Kultury".
Jest ona przedstawiona delikatnie, odwołując się do tego, co jest istotne, czego doświadczają pisarze w rozważaniach tematycznych pisarze, poeci i filozofowie.
Lubię, kiedy autor odkrywa na nowo siebie, nie jest egoistą zaznaczającym ciągłą walkę o to, że jego twórczość jest lepsza od innych i podkreśla, to za każdym razem porównując zdobytą wcześniej wiedzę, że kiedyś ona będzie komuś przydatna w pokonywaniu trudnych przeszkód świata współczesnego, które musimy dzielnie przetrwać.
Jest to dla nas ważne na każdym etapie życia, bo udzielając, cennych wskazówek autor może zmienić nasze poglądy w trudnych tematycznych zagadnieniach, które nie zawsze bywają naszym mocnym asem w rękawie z obawy, że nie będziemy zrozumiani przez otoczenie mające o wiele więcej do powiedzenia, o ile zechcą wyrazić zdanie w danej kwestii.
To moje drugie literackie spotkanie z twórczością Pana Czesława Miłosza umiejącego zrozumieć czytelnika. Zrelacjonować mu to, co on czuł, przeżywając na żywo ważne dla niego wydarzenia, spotkania z ludźmi, którzy zaznaczyli po sobie na dłużej ślady w pamięci lub tylko pozostali w cieniu podkreślając idealizm tego, na co zwracali szczególną uwagę w wypowiedziach w podjętej przez nich tematyce wzbudzającej zainteresowanie.
Podoba mi się w autorze głęboka uważność, obserwacja podczas wyciągania wniosków, kim jest nieznajoma osoba, z którą prowadzi się konwersację na tematy związane z literaturą. Należy przy tym być przygotowanym na krytycyzm, bo okaże się, że rozmówca w praktyce jest lepszym znawcą zagadnień mogących nie zawsze być naszym mocnym konikiem w ulubionej dziedzinie wiedzy.
Polecam przeczytać tę książkę.