Zbrodnia na progu recenzja

Zbrodnia, impulsywna zielarka i magiczna Łódź

Autor: @wybrednabooktok ·2 minuty
2024-02-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
✨ Witamy w magicznej Łodzi - pełnego korków, zapachu cynamonowych bułeczek i zbrodni na progu ✨

Właśnie od niej rozpoczyna się akcji tej książki. Od razu w pierwszym rozdziale dowiadujemy się, że pod drzwiami zielarni Sary odnaleziono ciało młodej dziewczyny, która nosiła na sobie ślady magii. Wszelkie poszlaki zaprowadziły niekompetentnych magdetektywów do pana Franciszka - chłopaka babci Sary - i od tego momentu wiemy już, że główna bohaterka na pewno wtrąci się w nie swoje sprawy.

Choć akcja skupia się na szukaniu sprawcy wykroczenia, atmosfera nie jest ponura i mroczna. Jest napisana bardzo lekko i humorystycznie, co jest chyba największą zaletą tej książki. Wiele razy parsknęłam śmiechem podczas jej czytania, przez co odnosiłam wrażenie, że przez tę książkę się "płynie".

Motyw urban fantasy również mnie nie zawiódł. Podzielony świat na magicznych i niemagicznych został bardzo dobrze wyjaśniony, wraz ze wszelkimi zasadami magii. Akcja dzieje się we współczesnych czasach, zatem przyswojenie wszystkiego nie jest zbytnio trudne, ale szczególnie spodobało mi się rozwinięcie wyjaśnień odnośnie magicznych cechów, bo mam wrażenie, że rzadko występują w tego typu książkach.

A co podobało mi się najbardziej? Brak wątku miłosnego.

Jest to niecodzienne w książkach dla young adult, ale Sara - główna bohaterka - nie toczyła żadnego romansu w trakcie całej akcji. Skupiła się tylko i wyłącznie na poszukiwaniach mordercy, nie zawracając sobie jednocześnie głowy miłosnymi sprawami. Owszem, w jej pobliżu pojawił się oschły magdetektyw, który z czasem przestawał być taki oschły, ale ich slow burn jest zbyt slow by nazwać go wątkiem miłosnym 😂 Dla jednych z pewnością może być to minus, ale jeśli czuje się przesyt motywem enemies to lovers, to aż miło przeczytać coś innego od czasu do czasu.

Zamiast romansu, bardzo dobrze poruszono motyw przyjaźni. Dorian i Benjamin są nieodłącznymi przyjaciółmi Sary i nie zabrakło ich w akcji - brali w niej czynny udział, nie byli mało znaczącym tłem, co dla mnie jest dużym plusem i miłym powiewem świeżości w tym gatunku.

Sam wątek poszukiwań mordercy jest nieco przekombinowany i mało zjawiskowy, ale jest lekki. Cała historia jest bardzo przyjemna do czytania z uwagi na lekkość stylu autorki i małą ilość skomplikowanych zasad czy wątków. Powiedziałabym nawet, że to idealna książka dla osób, które chciałyby zacząć swoją przygodę z polskim urban fantasy :)

[współpraca reklamowa z Wydawnictwem Magiczne Dlaczemu]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zbrodnia na progu
Zbrodnia na progu
Ewa Majkusiak
8.4/10

Pachnąca ziołami, czekoladą i cynamonem historia o … zbrodni. Kiedy Sara znajduje zwłoki, może zrobić dwie rzeczy – spektakularnie omdleć w silne męskie ramiona albo wplątać się w międzynarodową ...

Komentarze
Zbrodnia na progu
Zbrodnia na progu
Ewa Majkusiak
8.4/10
Pachnąca ziołami, czekoladą i cynamonem historia o … zbrodni. Kiedy Sara znajduje zwłoki, może zrobić dwie rzeczy – spektakularnie omdleć w silne męskie ramiona albo wplątać się w międzynarodową ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł : Zbrodnia na progu. Magiczne zbrodnie. Tom I Autor : Ewa Majkusiak Wydawnictwo Magiczne Dlaczemu Data premiery : 02.02.2024r. #współpracareklamowa #współpracabarterowa #współpracarecenzencka ...

@aleksandra390 @aleksandra390

[Współpraca barterowa z Wydawnictwem @Link ] "Są dni rozpoczynające się cynamonową bułeczką i kawą z kardamonem. Ale są też takie, w których niespodziewane wydarzenia przeplatają się z najgorszymi m...

@Monika_2 @Monika_2

Pozostałe recenzje @wybrednabooktok

Jarun
Słowiańskie wierzenia w nowej odsłonie

Lubicie słowiańskie klimaty? Mi bardzo podobają się takie klimaty w "Wiedźminie", ale nie czytałam nigdy nic innego w takiej tematyce, dlatego skusiłam się na nową prem...

Recenzja książki Jarun
Niech żyje zło
Takiej złoczyńczyni potrzebowałyśmy!

Macie już dość oklepanych książek fantasy/romantasy? "Niech żyje zło" to jedna z najoryginalniejszych książek, jakie kiedykolwiek przeczytałam, przysięgam 🔥 🖤 ZŁOCZYŃC...

Recenzja książki Niech żyje zło

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl