Taka jak ona recenzja

Zaskakująca!

Autor: @Rozchelstana_Owca ·2 minuty
2021-03-21
Skomentuj
5 Polubień
Kasia Mak to kolejna Autorka, którą biorę do czytania w ciemno. Nie oszukujmy się, polska literatura ma w sobie coś takiego, czemu ja osobiście nie potrafię się w żaden sposób oprzeć. Cieszę się, że żyje w czasach kiedy literatura jest dostępna na każdym kroku, a my możemy po nią sięgać kiedy tylko przyjdzie nam na to ochota. Dokładnie pamiętam moje obawy przy pierwszym tomie, gdy obawiałam się, że w dobie wielu książek z podłożem gangsterskim i tu nie stanie się nic, czego bym już nie czytała. A jednak pani Kasia przygotowała się do powieści doskonale i w końcu nadszedł moment, w którym doczekałam się kontynuacji zawiłej i tak już fabuły.

Matt cierpi po odejściu Liv. W pionie trzyma go jedynie syn. I tu muszę wtrącić, że ogromnie ta kwestia podbiła moje serce! Odpowiedzialność jaką się wykazał to naprawdę rzadko spotykane zjawisko (chociaż nie wykluczam, że to po prostu stereotyp). Sama ostatnio zauważam swoje życie w kolorach bieli i czerni i w dziwny sposób czuję, że to takie statyczne, spokojne i na miejscu. Nie mogę Wam stricte powiedzieć, co tam się wydarzyło. Mogę tylko powiedzieć, że akcja goni akcję, że królik z kapelusza nie omieszka wyskakiwać w najmniej dogodnym momencie i będzie burzyć nasze domysły. To chyba właśnie wyróżnia książki pani Mak na tle innych. Kiedy wydawało mi się, że jesteśmy na ostatniej prostej, że wszystko idzie ku lepszemu, okazuje się, że to nie prawda, a Autorka przyszykowała o wiele więcej i to rozbijało mnie na okruszki.

Mamy romans, z dodatkiem erotyki, ale nie brakło tutaj sensacji, która powodowała gęsią skórkę na moich ramionach. Czułam napięcie w domysłach, których nie mogłam mieć, bo przecież pani Kasia tak operuje słowem, tak zwodzi i zatacza kręgi fabuły, że nie sposób się było domyśleć, jak to tak naprawdę się skończy. I otwarcie mówię (piszę), że to fakt, który robi na mnie największe wrażenie! Nie umiem tego określić, co czułam czytając kontynuację, tak zagmatwanej relacji. Nie uwierzycie, gdy powiem jak mocno opadła mi kopara, gdy sytuacja się zagęściła. Mogłam spokojnie jej szukać na Śnieżce.

Ogromnie mi miło, że mogłam czytać kolejną książkę Autorki. To taka pisarka, która jest świadoma swoich umiejętności pisarskich, wie, że nie może zawieść swoich Czytelników, stąd prawdopodobnie dostajemy dobre historie. Nie ma zbędnego pitu – pitu, wszystko następuje składnie i konkretnie, a nam zapiera dech w piersi. I mam nadzieję, że to nigdy się nie zmieni. I bezkompromisowo zaskoczenie zwaliło mnie z nóg. Myślę, że musicie to po prostu sprawdzić sami, a przekonacie się ile mam racji 🙂

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-16
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Taka jak ona
Taka jak ona
Katarzyna Mak
7.5/10
Cykl: Inna niż wszystkie, tom 2

Nioczekiwane, pełne niedomówień rozstanie. Decyzja, która na zawsze zmienia życie. Zranione uczucia, dwa rozdarte na pół serca i wybór, który całkowicie odmieni przyszłość. Matt zupełnie nie radzi...

Komentarze
Taka jak ona
Taka jak ona
Katarzyna Mak
7.5/10
Cykl: Inna niż wszystkie, tom 2
Nioczekiwane, pełne niedomówień rozstanie. Decyzja, która na zawsze zmienia życie. Zranione uczucia, dwa rozdarte na pół serca i wybór, który całkowicie odmieni przyszłość. Matt zupełnie nie radzi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zakończenie pierwszej części zostawiło mnie w całkowitym zawieszeniu i sporej irytacji. Tyle pytań, niewiadomych, co dalej? I w końcu z dużą niecierpliwością i sporymi oczekiwaniami ponownie przenios...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

"U schyłku drogi każdego z nas nadchodzi refleksja. Oceniamy swoje życie, rozdzielając dobre i złe uczynki na dwie szale. Czasem wynik może nas zaskoczyć. Innym razem rozczarować. Ale tylko nielicz...

@Bookwizja @Bookwizja

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Smak adrenaliny
Idealny tytuł na popołudniowy chill!

Każdy czeka na jakąś premierę – przynajmniej tą ze świata książkowego. Takich premier mam masę, ale zawsze staram się zerkać na Autorów, których szczególnie sobie cenię....

Recenzja książki Smak adrenaliny
Beginning Moon
Emocjonalny wózek kolorów!

Mając za sobą kilka takich relacji, mając młodszego od siebie małżonka, po dziś dzień uwielbiam powieści z różnicą wieku. I zupełnie nie ma dla mnie znaczenia, czy ta ró...

Recenzja książki Beginning Moon

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl