Zapisane w wodzie recenzja

Zapisane w wodzie

Autor: @nataliaxs23 ·1 minuta
2020-08-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Zapisane w wodzie” nie tyle powtarza schemat „Dziewczyny z pociągu”, co jest po prostu „Dziewczyną z pociągu bardziej”. Nel Abbott popełniła samobójstwo, a kilka dni wcześniej próbowała się skontaktować ze swoją siostrą – Jules, z którą od kilku lat nie mogła sobie ułożyć stosunków. Jules po śmierci siostry musi wrócić do Beckford – rodzinnego miasteczka, by zaopiekować się piętnastoletnią siostrzenicą. Musi też zmierzyć się z demonami przeszłości. Szczególnie duże emocje budzi w niej miejsce zwane Topieliskiem, ulubiony obiekt lokalnych samobójców i miejsce, w którym na swoje życie targnęła się rzekomo Nel. Jesteśmy świadkami odkrywania historii rodzinnych i mozolnego dochodzenia do prawdy o Beckford.
Być może historii nie pomaga fakt, że jest złożona z bardzo wielu narracji. Praktycznie co kilka-kilkanaście stron przeskakujemy z jednego narratora na drugiego, z miejsca z na miejsce i z teraźniejszości do retrospekcji. Mógł to być fajny zabieg, ale mam wrażenie, że ktoś tu mocno przekombinował. Zanim zdążyłem się wciągnąć w jeden temat i punkt widzenia jednego bohatera, już zostawałem przenoszony gdzie indziej i do kogoś innego. Ciężko się wczuć, ciężko co chwila przeskakiwać z jednego wątku w drugi. Zwłaszcza w sytuacji, gdy opowiadana historia nie wciąga jakoś szczególnie. Mam wrażenie, że Hawkins za bardzo uwierzyła w swoje umiejętności i postanowiła pójść na całość. W „Dziewczynie z pociągu” było trzech narratorów, teraz ich liczba jest kilkukrotnie większa. Siła złego na jednego (czytelnika)?
Mojego braku wczucia dopatruję się też w dość topornym języku autorki. Sensacja sensacją, thriller thrillerem, ale nawet najlepiej wymyślona powieść będzie momentami kulała, gdy niedomaga tak ważna jej składowa jak język. Brnąc przez „Zapisane w wodzie” niejednokrotnie miałem wrażenie jakbym czytał wypracowanie aspirującej licealistki, a nie autorki będącej jedną z najbardziej poczytnych pisarek na świecie. Naprawdę jest z nami tak źle, że wynosimy wysoko pisarzy z przeciętnym warsztatem, którzy wpadli na jeden dobry pomysł? Tak w tej chwili odbieram pisarstwo Hawkins. Wielu deprecjonuje dokonania Stephena Kinga, Grahama Mastertona czy Johna Grishama, ale oni, w przeciwieństwie do Hawkins, posługują się językiem bardzo sprawnie. O ciekawiej wymyślonych historiach nie ma sensu już wspominać.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zapisane w wodzie
7 wydań
Zapisane w wodzie
Paula Hawkins
6.4/10

„ Alec, obudź się. Obudź się! Nel Abbott nie żyje. Znaleźli ją w wodzie. Skoczyła“. „Julio, to ja. Musisz oddzwonić. Oddzwoń. Proszę. To ważne. Oddzwoń, jak tylko będziesz mogła, dobrze? Chcę… To wa...

Komentarze
Zapisane w wodzie
7 wydań
Zapisane w wodzie
Paula Hawkins
6.4/10
„ Alec, obudź się. Obudź się! Nel Abbott nie żyje. Znaleźli ją w wodzie. Skoczyła“. „Julio, to ja. Musisz oddzwonić. Oddzwoń. Proszę. To ważne. Oddzwoń, jak tylko będziesz mogła, dobrze? Chcę… To wa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cześć i czołem! Dziś o powieści, która poniekąd mnie rozczarowała, ale nie była aż taka zła. Może po prostu miałam zbyt wysokie oczekiwania wobec niej - "Zapisane w wodzie" Pauli Hawkins. "Kilka dn...

@strazniczkaksiazekx @strazniczkaksiazekx

Twórczość Pauli Hawkins do dzisiaj w moim przypadku spotyka się dość mieszanymi uczuciami. Zawsze mam do jej powieści jakieś uwagi, czasem mniejsze, czasem większe. Pomysły na fabułę zdecydowanie prz...

@werka751 @werka751

Pozostałe recenzje @nataliaxs23

Ulubienica
Zgromadzenie

W ostatniej części trylogii dochodzi do ostatecznego starcia pomiędzy Łowcami a Stróżami. Anielscy wojownicy są niestety na przegranej pozycji a jedyną szansą na ich zwy...

Recenzja książki Ulubienica
Liliowe opium
Liliowe opium

Lilia von Schiller ukończyła studia i rozpoczyna pracę jako lekarz. W tym męskim świecie jej umiejętności są podważane na każdym kroku, a podjęte decyzje traktowane z ...

Recenzja książki Liliowe opium

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl