Ziele Marianny recenzja

Zapachniało ziołami, wsią i dobrocią

Autor: @ksiazka_w_pigulce ·1 minuta
2020-08-07
Skomentuj
3 Polubienia
Wracają bohaterowie z "Akuszerki z Sensburga" i choć "Ziele..." jest kontynuacją to nic nie stoi na przeszkodzie sięgnąć po losy Marianny bez znajomości pierwsze części, gdyż pani Katarzyna subtelnie przypomina o wcześniejszych wydarzeniach. Mimo wszystko warto oswoić się z częścią pierwszą, gdyż historia Stasi, Galiny oraz kolejnego pokolenia jest tego warta.

"Ziele Marianny" to opowieść snuta w czasach drugiej wojny światowej oraz po jej zakończeniu. Córka tytułowej akuszerki oraz utracony syn mniszki poczęty w niezbyt przyjemnych okolicznościach to już dorośli ludzie. Kolejne pokolenie bierze byka za rogi i stawia czoła życiu. Niespokojne czasy nie ułatwiają istotnych decyzji i dokonywania dobrych wyborów, a bohaterki z pierwszego tomu mogą tylko przyglądać się błądzeniu młodych w etapie dorosłości i służyć radą. Tylko kto chciałby słuchać rodziców, skoro w każdym pokoleniu młodzi czują się pewnie i mają poczucie nieomylności? Dopiero gdy choć po części doświadczą tego, przed czym chcieli uchronić ich rodzice, nabierają pokory i z pochylonym czołem przyznają nieśmiało rację.

Powieść ta, jako saga rodzinna pachnie ziołami, wiejską wsią, na widok której aż łza się w oku kręci, a przede wszystkim zabiera nas w świat niespokojny, skonfliktowany obarczany jednak mimo upływu lat podobnymi problemami, które są przerabiane z pokolenia na pokolenie, zmienia się tylko tło i historyczne fakty.
Pani Katarzyna pokazuje dobroć, która jest zakorzeniona głęboko zarówno w obszarze jednostki, jak i kolejnych pokoleń. Jednak każdy medal ma dwie strony, zatem nie zabraknie krzywdy i cierpienia oraz równowagi w życiu i śmierci. Autorka stawia na przaśną, prostą wiejską mentalność, naturę, medycynę, ziołolecznictwo, poszukiwanie spokoju, oddania i miłości w sile wieku - miłość u bohaterek niezależnie od posiadanych lat jest niczym tlen: nikt go nie widzi, ale każdy potrzebuje go do życia. Przenieśmy się zatem w pachnący naturą świat z kubkiem naparu z lipy, gdzie nie sposób sympatyzować z bohaterami wierząc, że każdemu z nich pisany jest pomyślny, szczęśliwy los. Autorka, jak sama zaznacza: "dodaje do faktów nieco fikcji, jak domowa gospodyni dosmaczająca potrawę pieprzem" i wychodzi jej to bardzo aromatycznie i smacznie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-06
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ziele Marianny
Ziele Marianny
Katarzyna Enerlich
7.8/10
Cykl: Akuszerka z Sensburga, tom 2

Kontynuacja Akuszerki z Sensburga. Podobnie, jak pierwsza część, powieść jest wysycona zapachem ziół, smakami Mazur i prostym życiem ludzi "z ziemi i z pór roku". Marianna, córka Akuszerki, ucieka pr...

Komentarze
Ziele Marianny
Ziele Marianny
Katarzyna Enerlich
7.8/10
Cykl: Akuszerka z Sensburga, tom 2
Kontynuacja Akuszerki z Sensburga. Podobnie, jak pierwsza część, powieść jest wysycona zapachem ziół, smakami Mazur i prostym życiem ludzi "z ziemi i z pór roku". Marianna, córka Akuszerki, ucieka pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ziele Marianny" Katarzyna Enerlich Wbrew woli rodziny 17-letnia już Marianna wyrusza do klasztoru w Eckersdorfie, by odnaleźć swoją matkę. Tymczasem w Europie rozpoczynają się pierwsze działania wo...

@sarzynskikacper @sarzynskikacper

Katarzyna Enerlich już nie po raz pierwszy zachwyciła mnie swoją literaturą. Moje kolejne spotkanie z jej prozą to „Ziele Marianny”, które przeczytałam dzięki uprzejmości Sztukatera. W książce opisan...

@LiterAnka @LiterAnka

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_pigulce

Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Gorączka i co dalej...?

Kiedyś sądziłam, że skoro fundamentem mojej wiedzy na temat zdrowia są skończone jedne i drugie studia medyczne, to co jeszcze oprócz nowych badań może mnie zaskoczyć? A...

Recenzja książki Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Latające Anioły
Latające anioły

Autorkę kojarzę głównie z książek mojej mamy. Danielle Steel bez wątpienia święciła triumfy za czasów naszych rodziców. Czy dziś równie mocno przekona kolejne rzesze czy...

Recenzja książki Latające Anioły

Nowe recenzje

Nędznicy. Tom 1
:)
@book_matula:

Dzisiejsza recenzja dotyczy książki „Nędznicy” tom 1 autorstwa Victor Hugo którego możecie kojarzyć m. in. Dzwonnik z N...

Recenzja książki Nędznicy. Tom 1
Odważne młode kobiety
Odważne młode kobiety
@kamilawalota:

Mam dla Was propozycję hipnotyzującej lektury inspirowanej atakiem najgłośniejszego seryjnego mordercy. Tallahasse, r...

Recenzja książki Odważne młode kobiety
Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
© 2007 - 2024 nakanapie.pl