Zakręt recenzja

Zakręt

Autor: @landrynkowa ·2 minuty
2021-12-20
Skomentuj
6 Polubień
Hm…
Myślę, że ta książka to totalnie zmarnowany potencjał na fajną powieść. Książkę wręcz zabijają makabrycznie szczegółowe opisy wszystkiego: prania, spotkania służbowego, hotelu, pokoju hotelowego czy spędzania czasu z dziećmi.
Trudno mi powiedzieć o czym naprawdę była fabuła, co było w niej głównym wątkiem. Blurb zapowiadał coś w rodzaju kryminału ale była to raczej typowa obyczajówka z zalążkiem wątku kryminalnego. Wszystkiego było po trochu. Na pierwszy plan zdecydowanie wysuwa się tutaj życie prywatne i praca głównej bohaterki (perypetie z niezadowolonym podopiecznych czy nieudana próba samobójcza innego podopiecznego, której poświęcono dużo miejsca, a w konsekwencji nie miała ona żadnego znaczenia dla fabuły).
Na początku nie dzieje się nic. Dosłownie. Autorka z dużym zapałem przedstawia codzienność Joanny. Dowiadujemy się wszystkiego o niebezpiecznej pracy kuratora sądowego, jej koleżankach i kolegach z pracy, nudnym i pełnym rutyny małżeństwie, prasowaniu i segregowaniu prania przed włożeniem do pralki, perypetiach z dziećmi i szczegółach wyjazdu służbowego (dosłownie „szczegółach” bo skrupulatnie omówiono kto z kim siedział, podano nazwiska, stopnie służbowe i jednostki macierzyste oraz, że czytnik wisiał za plecami okręgowych. Poważnie? To takie istotne?). Ot, typowe życie przeciętnej Polki i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Wiemy nawet co bohaterka czyta: „Sitwa” Pauliny Świst. Przyznam, że ten wtręt był nieco sztucznie wpleciony w fabułę. Nie wiem co to miało na celu? Czy to jakiś deal z wydawnictwem, czy też próba zareklamowania powieści koleżanki po piórze celem przypodobania się wydawcy. Jakoś mi to nie leżało, szczególnie że książki obu Pań wydało to samo wydawnictwo. Ponadto Autorka użyła w swojej powieści określeń „chlor” i „bladź”, które są typowe właśnie dla twórczości Pauliny Świst. Przeczytałam wszystkie książki p. Pauliny i wielokrotnie spotkałam się w nich z tymi określeniami używanymi pod adresem określonego rodzaju kobiet i w podobnym kontekście używa ich p. Sandra. Nie wiem czy to dobrze czy źle. Ja, jako czytelnik, wolałabym żeby Autorka wypracowała sobie własny styl, a nie powielała innych.
Cokolwiek zaczyna się rozkręcać około 18, 19 rozdziału, czyli mniej więcej w połowie książki.
To, czego zdecydowanie zabrakło mi w tej książce to emocje. Takie przez duże E. Ja nie czułam tam niczego. Przykrości nie wydawały się jakoś szczególnie dojmujące, żal nie wyglądał na zbyt długo przeżywany, a namiętność i pożądanie nie kipiały. Nie było wzlotów i uniesień. Poziom emocjonalności fabuły był bardzo wyrównany, odpowiedni bardziej dla reporterskiej relacji niż powieści.
Zaletą tej książki jest niewątpliwie fajny (choć niewykorzystany) pomysł na fabułę, lekki styl i krótkie rozdziały.
Ale przeczytajcie i oceńcie sami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-06
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zakręt
Zakręt
"Sandra Cicha"
6.8/10
Seria: Grzeszne książki

Joanna Grabowska jest kuratorem sądowym, ma męża i troje dzieci. Dzieci są cudowne, mąż – jakby trochę mniej. Zaniedbywana i traktowana z coraz większą obojętnością, Joanna zwraca uwagę na kolegę z p...

Komentarze
Zakręt
Zakręt
"Sandra Cicha"
6.8/10
Seria: Grzeszne książki
Joanna Grabowska jest kuratorem sądowym, ma męża i troje dzieci. Dzieci są cudowne, mąż – jakby trochę mniej. Zaniedbywana i traktowana z coraz większą obojętnością, Joanna zwraca uwagę na kolegę z p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Joanna pracuje jako kurator sądowy od wielu lat i realizuje się w tym zawodzie. W życiu prywatnym nie jest tak kolorowo. Kobieta zauważa, że mąż coraz bardziej się od niej odsuwa, spędzając więcej cz...

@papierowa_ksiazka @papierowa_ksiazka

Wolicie powieści wielogatunkowe, czy jak autor skupia się tylko na jednym? U mnie bywa różnie, ważne żeby dobrze się czytało i to wystarczy 😅 "Zakręt" @Link , to kolejny debiut po jaki udało mi się ...

@izuu_i_ksiazki @izuu_i_ksiazki

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Halny. Wiatr, który niesie obłęd
Idzie halny

"Nad Tatrami unosi się gęsty wał. Jest szczelnie zbudowany z gęstych chmur. Idzie halny". Halny jednych fascynuje, u innych budzi przerażenie. Nie można go lekceważyć,...

Recenzja książki Halny. Wiatr, który niesie obłęd
Rzym od kuchni
Zjeść Rzym

Ta książka jest tak pyszna, że można by ją zjeść… Magdalena Wolińska-Riedi podała nam Rzym na talerzu. Wycieczkę śladami najsłynniejszych dań stolicy Italii zaczynamy oc...

Recenzja książki Rzym od kuchni

Nowe recenzje

Miasto mgieł
Jakie zło czai się we mgle?
@Allbooksism...:

W tajemniczym mieście Sandomierzu spowitym mgłą Michał Śmielak umiejscowił całą akację swojej książki pt."Miasto mgieł"...

Recenzja książki Miasto mgieł
Rogaty warszawiak
Proza poezją pisana
@zuszka60:

Adolf Rudnicki (1909-1990), pisarz, prozaik, eseista a także autor utworów psychologicznych. Reprezentant pokolenia, kt...

Recenzja książki Rogaty warszawiak
Odważ się być NIEgrzeczną!
Jagoda Jeżynka
@teskonieczna:

Trudno dociec, kto ukrywa się pod kapeluszem i pseudonimem Wilcza Córa. Bardzo to tajemnicza autorka. „Odważ się być NI...

Recenzja książki Odważ się być NIEgrzeczną!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl