Bardzo miło spędziłam czas z lekturą książki Fostera. Autor w bardzo prosty sposób przekazuje swoją wiedzę, która ma celu nauczyć nas żyć naprawdę. Doświadczać, przeżywać i akceptować to trzy fundamenty szczęśliwego życia. Nie chodzi tu o bezmyślną akceptację wszystkiego co nas dotyka, ale o umiejętną i przede wszystkim o świadomą akceptację uczuć bądź obecnych spraw. Nie chodzi też o to, aby być idealnym, życie trwa tu i teraz, nie mamy okazji, aby się do niego przygotować, coś przećwiczyć. Życie jest jak film, który po prostu trwa i to od nas zależy co zostanie wyświetlone. Sami wybieramy swoją ścieżkę. Bardzo często zapominamy, aby żyć chwilą obecną, tu i teraz, a to najlepsze co możemy zrobić. Nie skupiać się na tym, na co nie mamy wpływu, nie analizować tego, czego nie potrzeba analizować. Musimy cieszyć się z tego co mamy. Życie nie poczeka, cały czas trwa i płynie, po co więc marnować je na zadręczanie się, że coś jest z nami nie tak, że czegoś nie można? To nieprawda.
„Zaufaj nieznanym i niesamowitym procesom życia”, wtedy wszystko stanie się prostsze.
Ta książka pokazuje nam przede wszystkim, jak bardzo nie doceniamy tego, co mamy, zapominamy o tym, że wcale nie chodzi o to, aby być radosnym przez cały czas, wmówiono nam, że odczuwanie emocji takich jak smutek, zagubienie czy złość jest złe. W tym właśnie tkwi problem, że nie akceptujemy tego co jest, tylko cały czas dążymy do naprawienia siebie, a gdyby tak odpuścić i po prostu żyć, wyciągając z tego co mamy, to co najlepsze dla nas?
Zakochać się w tym, co jest to przede wszystkim pozwolenie sobie na bycie człowiekiem, który doświadcza wielu emocji i przeciwności losu, ale potrafi z tym żyć, nie wmawiając sobie, że coś jest z nim nie tak. Każda droga jest inna i właśnie to jest niesamowite i jak najbardziej normalne, że każdy z nas ma swoją indywidualną ścieżkę, a to sprawia, że każdy z nas jest wyjątkowy. Nie chodzi o to, żeby iść za tłumem, ale podążać w swoim własnym tempie, własną drogą, pozwalając sobie na doświadczanie wszystkiego, a także umiejętne przemienianie tego w swoją siłę.
Ta książka jest też pełna pięknych cytatów, które mogą nam towarzyszyć w tej życiowej wędrówce, a przede wszystkim wspierać, gdy zapomnimy, że wszystko jest z nami dobrze.
„Nie chcę, żebyś był doskonały. Chcę, żebyś był prawdziwy”
„Kiedy uświadamiasz sobie, że nic, żadna zewnętrzna „rzecz” - żadna osoba, żaden przedmiot, żadna substancja, okoliczność, objawienie, żadne doświadczenie - nigdy nie miało i nie ma mocy cię uszczęśliwić, odkrywasz głębsze zaproszenie do uświadomienia sobie, że nic, nic czym jesteś NIE JEST źródłem prawdziwego szczęścia i że jedocześnie KAŻDE doświadczenie jest do tego kluczem”.
Współpraca barterowa z wydawnictwem Biały Wiatr.