Sekta recenzja

To moje pierwsze spotkanie z tym duńskim pisarzem i muszę przyznać, że udane. Na początku miałam opory przed kupnem książki, jednak tematyka sekt od zawsze bardzo mnie interesowała i w końcu się skusiłam. Michael Katz Krefeld pisze ciekawie, prosto i nie rozdrabnia się nad zbędnymi kwestiami. "Sekta" jest niezwykle wciągającym thrillerem.

Po trzech latach były funkcjonariusz policji - Ravn - wciąż przeżywa brutalne morderstwo swojej byłej narzeczonej Evy. Sprawa nie została rozwiązana, a śmierć ukochanej niepomszczona. Bohater topi smutki w alkoholu i przyjmuje niewielkie zlecenia jako detektyw. Kiedy dostaje sprawę od biznesmena Ferdinanda Mesmera, by odnalazł jego zaginionego syna nawet nie zdaj sobie sprawy w jak wielki ruch wpędzi spiralę zbrodni.

Wiele jest zalet tej powieści, podam przykłady:
- świetnie ukazana manipulacja jednostki w sektach
- dobrze zarysowane główne postacie, zwłaszcza Ravn
- realnie ukazane odizolowane środowisko w sektach
- mroczna przeszłość zleceniodawcy bohatera
- wątek samobójców i depresji
- mroczny, tajemniczy klimat
- wciągająca, dobrze napisana
- nieprzewidywalny przebieg wydarzeń
- szokująca, brutalna historia członków "Wyznawców Boga"

Za minus mogę uznać postać Katrine, która niesamowicie działała mi na nerwy. Drugą wadą jest nierozwiązana sprawa Evy. Do końca łudziłam się, że ta sprawa się jakoś rozwinie, jednak się zawiodłam. Ni mniej powieść jest ciekawą i wciągającą lekturą. Polecam!