Night Shift recenzja

Za dużo pikanterii

Autor: @Kantorek90 ·2 minuty
2024-06-26
Skomentuj
2 Polubienia
Jak już wielokrotnie wspominałam, uwielbiam romanse z motywem sportowym. Dlatego, widząc na okładce "Night Shift" autorstwa Annie Crown piłkę do koszykówki, nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Czy historia książkary i koszykarza była zatem tak lekka i urocza, jak założyłam na samym początku? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Głównymi bohaterami "Night Shift" są mól książkowy — Kendall Holiday, która każdy piątkowy wieczór spędza, pracując na nocnej zmianie w bibliotece uniwersyteckiej, przy okazji zaczytując się gorących romansach oraz kapitan uniwersyteckiej drużyny koszykarskiej — Vincent Knight.

Na pierwszy rzut oka nie łączy ich zupełnie nic. Jednak wszystko może zmienić się za sprawą incydentu, który miał miejsce w ciemnym zakątku biblioteki. Czy znajomość Holiday i Knighta przerodzi się w coś więcej? Tego dowiecie się, sięgając po książkę Annie Crown.

Muszę przyznać, że mam nieco mieszane uczucia do tej publikacji. Z jednej strony była to faktycznie lekka historia z motywem sportowym w tle, ale z drugiej odczuwam pewien niedosyt, ponieważ mam wrażenie, że potencjał tej publikacji nie został w pełni wykorzystany.

Chociaż nie jestem zwolenniczką książek z motywem instant love, początek historii był tak intrygujący, że w ogóle nie przeszkadzało mi to, jak szybko doszło do czegoś więcej między głównymi bohaterami. I szczerze powiedziawszy nawet przeszło mi przez myśl, że będzie to pierwsza książka z tym wątkiem, którą pokocham całym sercem, ale niestety bardzo szybko przekonałam się, że jednak będzie to kolejny średniak, który miałam okazję przeczytać w tym roku.

Dlaczego? Głównie z powodu braku komunikacji między głównymi postaciami, przez co miałam wrażenie, że mam do czynienia z uczniami podstawówki, a nie studentami. I niestety winną tego stanu rzeczy była w dużej mierze Kendall. I analizując konkretne fragmenty historii, muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem cierpliwości Vincenta, ponieważ będąc na jego miejscu, najpewniej już dawno uciekłabym od tej dziewczyny z krzykiem.

Drugą rzeczą, która mocno mnie zawiodła, jest fakt, że losy Kendall i Vincenta zostały spisane jedynie na 300 stronach, z czego większość scen dotyczyła zbliżeń. Chociaż naprawdę lubię pikantne sceny w książkach, tutaj było ich zdecydowanie zbyt dużo w stosunku do objętości publikacji, co w pewnym momencie zaczęło mnie zwyczajnie nudzić.

W mojej ocenie była to typowa książka z Wattpada, dlatego z pewnością znajdzie się wiele osób, które pokochają tę historię, natomiast ja niestety nie jestem jedną z nich.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-25
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Night Shift
Night Shift
Annie Crown
8.3/10

Kiedy mól książkowy i gwiazda koszykówki spędzają namiętne chwile w bibliotece, sprawy zaczynają się komplikować. Kendall Holiday spędza piątki dokładnie tam, gdzie chce: na nocnej zmianie w uniw...

Komentarze
Night Shift
Night Shift
Annie Crown
8.3/10
Kiedy mól książkowy i gwiazda koszykówki spędzają namiętne chwile w bibliotece, sprawy zaczynają się komplikować. Kendall Holiday spędza piątki dokładnie tam, gdzie chce: na nocnej zmianie w uniw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Archer's Voice. Znaki miłości
Jak porozumiewać się bez słów

„Archer's Voice. Znaki miłości” Mii Sheridan to jedna z tych książek, które się kocha albo nienawidzi. Oceny, które ponad rok temu przeglądałam przed jej zakupem, były t...

Recenzja książki Archer's Voice. Znaki miłości
Popioły i przeklęty król
Rozczrowanie

Chociaż pierwsza część serii „Królestwo Nyaxii” nie do końca spełniła moje oczekiwania, spektakularne zakończenie, jakie swoim czytelnikom zafundowała autorka, zachęciło...

Recenzja książki Popioły i przeklęty król

Nowe recenzje

Erem
Erem
@monika.sado...:

Ludzkie życie jest pajęczą siecią kłamstw i podstępów. Uciekamy w półprawdy, zagadujemy sumienie i zaklinamy codziennoś...

Recenzja książki Erem
Operacyjniak
Znakomicie udokumentowana służba policjanta
@zaczytanaangie:

Nie jestem szczególną fanką fabularyzowania true crime'u. Wiem, że czasem łatwiej przekazać pewne treści w taki sposób,...

Recenzja książki Operacyjniak
Zabójczy książę
Mroczny Książe
@zaczytaniwm...:

Hej wszystkim w ten deszczowy dzień przychodzę do was aby przedstawić wam książkę autorstwa Melisy Biel pod Tytułem,, Z...

Recenzja książki Zabójczy książę
© 2007 - 2025 nakanapie.pl