Ofiary recenzja

Jonathan Kellerman - pisarz, psycholog i profesor pediatrii w jednej osobie - ma "coś", co umożliwia przyciąganie mu przed swoje książki rzesze czytelników. Dar trafnego, a jednocześnie prostego opisywania psychologii? Ciekawe słownictwo? Wszystko naraz.

Zachęcony intrygującym opisem thrillera, wyraźnie zwróciłem uwagę na fragment, poświęcony jednemu z głównych bohaterów. "Alex Delaware, najsłynniejszy psycholog dziecięcy w literaturze, wobec zagadki kryjącej się za najbardziej zaskakującymi i najbardziej brutalnymi zabójstwami, jakie widziało Los Angeles".

Pierwsze pytanie. Zaraz, zaraz! Co ma wspólnego psycholog dziecięcy z serią bestialskich mordów w Mieście Aniołów? Na to pytanie, czytelnik znajdzie odpowiedź, spokojnie.

Świetnie dawkowana akcja, nie pozwalająca zanudzić odbiorcę natłokiem informacji. Czyta się ją przyjemnie, oczekując na to, co będzie dalej.
Autor bezproblemowo porusza się w terminologii psychologicznej, obrazując, jak łatwo jest zniszczyć albo przekształcić świat wartości młodych ludzi. Jedna nieodpowiednia osoba i...cała budowla runie, jak stary, zardzewiały most, a wtedy....wtedy do tragedii jest już tylko krok.

Zakończenie gładko "wykańcza" całą powieść, ofiarując czytelnikom pouczającą lekturę.