Wyznaję recenzja

Wyznanie.

Autor: @Malwi ·2 minuty
2023-03-05
1 komentarz
24 Polubienia
Naprawdę wszystko zaczęło się ponad pięćset lat temu, kiedy tamten udręczony mężczyzna postanowił wstąpić do klasztoru Sant Pere del Burgal.

" Wyznaję” katalońskiego pisarza Jaume Cabré to powieść wymagająca większego skupienia i uwagi, ale również, czasu, gdyż autor stworzył dzieło ze wszech stron obszerne. Jego wielkość nie polega tylko na ilości stron, choć jest ich wiele, ale przede wszystkim, przytłacza wielowątkowością i przeskokami w czasie. Niektóre wydarzenie sięgają piętnastego wieku, ale zdecydowana większość toczy się w dwudziestym wieku, a więc okresie, który łatwiej jest mi zrozumieć.

Podczas czytania wydarzenia zmieniają się płynnie, niemal niezauważalnie. Raz wybieramy drewno na skrzypce, innym razem z mnichami przemierzamy klasztorne korytarze, po to, aby za chwilę trafić do obozu w Auschwitz, albo uczyć się języków i podążać za marzeniami. Rozstrzał jest olbrzymi i choć wszystko to ze sobą łączy się w spójną całość, to przypomina trochę kostkę Rubika. Jest to historia, nierozerwalnie połączona i spójna, jednak tak odległa i o różnym kolorycie i mocy. Trudno odgadnąć które wydarzenia stanowią właściwy początek i czy w ogóle powinno się jego doszukiwać.

Książka przypomina trochę spowiedź, a trochę pamiętnik spisany dla kogoś, a być może dla samego siebie, aby u kresu życia pamiętać, lub uzyskać rozgrzeszenie za życie, które nigdy nie było idealne.

Adrian próbuje odnaleźć samego siebie, własną tożsamość, oraz rozwikłać rodzinne tajemnice. Jako dziecko podsłuchiwał ojca, ale był zbyt młody, aby zrozumieć pewne zagadnienia. Wychowywany bez miłości jedynie w obowiązku. Ojciec, za młodu porzucił sutannę, ożenił się i został znanym antykwariuszem, ale od niego oczekiwał, że zostanie wielkim humanistą znającym dziesięć języków. Jego matka widziała go jako znakomitego skrzypka. Nikt nie pytał chłopaka kim chce zostać w przyszłości.

Narracja prowadzona jest pierwszoosobowo, gdy głos zabiera Adrian. W chwili, gdy poznajemy historię sprzed lat, narracja zmienia się w trzecioosobową.

Po przeczytaniu tej powieści dochodzę do wniosku, że wszyscy bohaterowie, to tak naprawdę, ludzie skażeni genem zła, pragnący za wszelką cenę coś dla siebie ugrać, bez względu na cenę. Otoczeni pięknymi rzeczami, chcą czegoś więcej, dlatego kradną, wyłudzają, mordują, przepłacają, oraz manipulują innymi, w gruncie rzeczy sami stają się ofiarami własnych czynów.

Polecam „Wyznaję” Jaume Cabré, pomimo że książka może czasami męczyć i wymagać od nas większego skupienia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-05
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyznaję
3 wydania
Wyznaję
Jaume Cabré
8.5/10

`Wielka powieść europejska`, `przełom w literaturze`, `powieść-katedra o idealnych proporcjach i epickim, pełnym kunsztownych detali wykonaniu`, `książka, która przeżyje nas wszystkich`. Wyznaję z...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Interesująca recenzja, a książka wspaniała.
× 1
Wyznaję
3 wydania
Wyznaję
Jaume Cabré
8.5/10
`Wielka powieść europejska`, `przełom w literaturze`, `powieść-katedra o idealnych proporcjach i epickim, pełnym kunsztownych detali wykonaniu`, `książka, która przeżyje nas wszystkich`. Wyznaję z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Do książki Cabré przymierzałem się od dłuższego czasu, bo zewsząd słyszałem entuzjastyczne opinie. Czytałem ją długo, prawie dwa miesiące miałem różne momenty: zaciekawienia, ale też niechęci, znudze...

@almos @almos

Każda dekada ma swoją perłę. Książkę, która staje się jej symbolem i naznacza kolejne pokolenia. Nikt jednak nie przypuszczał, że powieść pisana w formie spowiedzi, może stać się arcydziełem literatu...

@Skazananaksiazki @Skazananaksiazki

Pozostałe recenzje @Malwi

Pomroki
Pomroki

Pierwszy tom cyklu z prokuratorem Michałem Stróżem, „Pomroki”, to powieść, która zaskakuje swoją wielowymiarowością i zdolnością budowania napięcia. Mariusz Kanios prowa...

Recenzja książki Pomroki
Skrzep
Skrzep

„Skrzep” Roberta Małeckiego, to piąta odsłona serii z komisarzem Bernardem Grossem. Małecki nie ogranicza się do prezentowania kolejnych tropów i policyjnych procedur – ...

Recenzja książki Skrzep

Nowe recenzje

Słodycz zapomnienia
Ocalona pamięć
@m_opowiastka:

Powieść ta robi wrażenie piorunujące. Po ostatniej kropce zostaje się bez słowa, w nostalgicznej zadumie i tak trochę z...

Recenzja książki Słodycz zapomnienia
Miłość zostawiłam w getcie
"Miłość zostawiłam w getcie"
@tatiaszaale...:

“Człowieka poznaje się w ekstremalnych sytuacjach.” Świat pogrążony w wojennym chaosie. Niemieckie represje i okrucień...

Recenzja książki Miłość zostawiłam w getcie
Dwór Króla Zorzy
Szukanie zaginionego artefaktu, historia Króles...
@burgundowez...:

„Dwór króla Zorzy” Nishy J. Tuli to drugi tom serii „Artefakty Uranosa”, który rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie końc...

Recenzja książki Dwór Króla Zorzy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl