Wygrałem z księdzem pedofilem recenzja

"Wygrałem z księdzem pedofilem" to wywiad rzeka z Bartkiem Pankowiakiem. Bartek swoją historię miał szansę opowiedzieć w filmie braci Sekielskich. Dodatkowo zdecydował się na przedstawienie swoich doświadczeń w formie książki. Z pomocą przyszła mu Kornelia Chojecka - dziennikarka Telewizji Idź Pod Prąd, która przeprowadziła z nim rozmowę i zadała mnóstwo pytań, tak aby odbiorca miał szansę w jakiś sposób poznać Bartka, jego zdanie na wiele tematów. Wszystko jednak skupiało się głównie wobec sytuacji w kościele, zachowania księży.

Tematyka jak sami widzicie jest bardzo trudna oraz osobista. Wywiad jest całkiem długi, ponieważ książka liczy ponad 250 stron. Nie jest to historia, którą da się przeczytać jednym tchem. Osobiście czułam, że muszę robić sobie przerwy i w pewien sposób od niej odpocząć. Osoby bardzo wrażliwe i empatyczne mogą być spokojne - główny bohater nie opowiada swojej historii ze szczegółami. Całe szczęście.

Ocenić wywiad o tak trudnym temacie z osobą, która otworzyła się ze swoim oświadczeniem na ludzi, na świat - jest bardzo ciężko. Bo jak tu ocenić czyjąś historię, którą opowiada jak potrafi.

Jeśli czytelnik oglądał już film Sekielskich "Zabawa w chowanego", to nie dowie się właściwie niczego nowego o sprawie. Pytania i odpowiedzi często nawiązują do filmu, co działo się podczas kręcenia. Za to pan Bartek szeroko przedstawił jak czuje się obecnie, jak sobie poradził z całą sytuacją. Jak rozwijała się sprawa po nakręceniu filmu. Nie tylko odnośnie rozprawy sądowej, jego relacji z rodzicami, otoczeniem ale również samym sobą. Trzeba przyznać, że to była trudna przeprawa i wymagała wiele wysiłku.

Wydaje mi się, że pani Chojecka trochę zbyt dużo wymagała od rozmówcy. Zadawała pytania dotyczące np. sytuacji w kościele, na które odpowiedź wymagałaby potężnej analizy opartej na wiedzy socjologicznej, ekonomicznej, teologicznej itp. Traktowała pana Bartka jako eksperta, jakby bycie napastowanym przez księdza było jednoznaczne z tym, że ktoś staje się ekspertem i prowadzi zagłębione rozmyślania na temat struktury kościoła i jak można to zmienić. No nie. I kiedy te pytania mnie już denerwowały, zwróciłam uwagę, że pan Bartek odpowiadał po prostu: nie wiem. Co było idealną odpowiedzią.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.