Polski autor w Czarnej Serii? No, no! To dopiero nobilitacja - a po przeczytaniu stwierdzam, że w pełni zasłużona! Muszę przyznać, że nie czytałam jeszcze tak świetnego, polskiego thrillera - chylę czoła przed Autorem i ruszam na poszukiwania innych jego tytułów. Najlepsza referencja dla tej książki to umieszczone na wstępie opinie pochodzące z Waszych blogów - Toski, Sabinki, Kreatywy, Mary, Agi Tatery czy Roberta Frygi.
Miło zobaczyć znajome nicki we wstępie książki :)
"Wyrok" to doskonały, świetnie umieszczony w polskiej rzeczywistości, thriller finansowy. Pomysł na powieść jest znakomity i bardzo oryginalny - książka zdecydowanie wyróżnia się fabułą i na pewno na długo zapadnie w moją pamięć. Mimo, że to drugie wydanie - tematyka nadal jest na czasie. Wystarczy obejrzeć program "Państwo w państwie" i podobna tematyka aż uderza - polskie prawo i polskie urzędy to właśnie państwo w państwie, a układy i układziki nadal rządzą, korupcja też jest wszechobecna, mimo, że zwalczana i coraz mocniej nagłaśniana.
Dzięki książce Mariusza Zielke możemy poznać od podszewki kulisy życia i pracy dziennikarzy śledczych, zobaczyć jak z narażeniem życia dążą do ujawnienia prawdy. Ich praca to pasja i powołanie - często bardzo niebezpieczna...
W niebezpieczeństwie znalazł się główny bohater książki, dziennikarz Jakub Zimny, kiedy otrzymał na niego zlecenie płatny zabójca - Kuba stał się dla wielu niewygodny, za dużo wiedział i za dużo chciał pokazać.
Dziennikarz nieświadomy zagrożenia rozgryzał powiązania Krakowskiego Domu Inwestycyjnego z urzędami nadzoru finansowego, a zamieszanych w sprawę okazało się wiele wysoko postawionych osób. Kiedy piramida sięga wysoko, każdy każdego stara się kryć, aby samemu "nie zamoczyć pupy". Tak było i tym razem, dziennikarz na swojej drodze spotykał tylko, kłody i niedomówienia...
A wszystko zaczęło się od sprawy Andreasa Holdnera, Niemca prowadzącego firmę konsultingową w Polsce. Komuś bardzo nie podobał się sposób pracy CP i robił wszystko, aby wpakować Holdnera i jego wspólników do więzienia za malwersacje finansowe. Zimny początkowo w swoich artykułach oskarżał Holdnera, ale po spotkaniu z nim dostrzegł inne punkty zapalne w całej sprawie i zaczął ją badać.
Powiązania policji, wysokich urzędników, a nawet premiera - nie ułatwiało mu wyjaśnienia sprawy - stracił pracę w gazecie, nikt nie chciał publikować jego newsów, bo były za mocne. Wydawnictwa bały się procesów o zniesławienie, były przekupiane bądź zastraszane.
Zimny, przy pomocy pani prokurator Eweliny Talar, nadal drążył temat. Założył nawet swoje własne czasopismo internetowe, aby bez cenzury publikować prawdę i pokazywać ją na światło dzienne.
Czy drogi Zimnego i płatnego zabójcy się przetną? Czy wyjaśnienie powiązań KDI z wysoko postawionymi urzędnikami wyjdą na światło dzienne?
"Wyrok" to mocny i niezwykle oryginalny thriller. Wciąga tak, że ciężko go odłożyć, kiedy w głowie ma się mnóstwo znaków zapytania. Mają Szwedzi swojego Bloomkvista, a my mamy Zimnego!
Fikcja literacka stoi tutaj na granicy rzeczywistości, a wcale bym się nie zdziwiła, gdyby wiele zarysowanych spraw okazało się mieć swoje źródła w polskiej rzeczywistości. Tematyka poruszana przez Mariusza Zielke jest trudna i pewnie ryzykowna, ale efekt końcowy powala czytelnika na kolana.
Cieszę się, że Czarna Owca nie obawiała się ryzyka i wydała książkę Mariusza Zielke - zachęcam do zakupu i zapoznania się z tą oryginalną i bardzo polską książką!