Łza recenzja

Wszystko może się zmienić wraz z ostatnim słowem

Autor: @agatrzes ·3 minuty
2013-12-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Lauren Kate jest amerykańską autorką fantastyki, której książki zdobywają szczyty listy bestsellerów New York Times. Mnie autorka oczarowała serią „Upadli”, dlatego kiedy w ofercie Wydawnictwa Galeria Książki pojawiła się „Łza” nie mogłam pozostać wobec niej obojętna. Sięgając po powieść wiedziałam, że to spotkanie z twórczością pisarki będzie inne. Miałam jednak nadzieję, że nowa seria dorówna swojej poprzedniczce i pozwoli mi znów poczuć smak fascynującej i niepowtarzalnej przygody.

Życie siedemnastoletniej Eureki Boudreaux po tragicznej śmierci matki traci sens. Jest zagubiona, a przeprowadzka pod dach ojca i jego nowej rodziny nie ułatwia sytuacji. Nastolatka nie potrafi poradzić sobie z bólem, izoluje się dopuszczając do siebie jedynie dwójkę przyjaciół - Brooksa i Cat. Kiedy pewnego dnia na jej drodze staje Ander Eureka, nie zdaje sobie sprawy, że to spotkanie niewiele ma wspólnego z przypadkiem. Nowy znajomy intryguje ją, ale kolejne wydarzenia bardziej przykuwają uwagę dziewczyny - dziwny spadek po matce, składający się z medalionu, kamienia, starożytnej księgi i listu, który zawierał więcej niezrozumiałych informacji niż uchylał rąbka tajemnicy. Eureka postanawia rozwikłać zagadkę, ale nawet sama nie przypuszcza dokąd ją to zaprowadzi i z czym przyjdzie jej się zmierzyć.


Autorka zabiera czytelnika w fascynującą podróż do Luizjany, gdzie niczego nieświadoma nastolatka wkracza na drogę ku własnemu przeznaczeniu, które swój początek ma w starożytności. Pisarka bardzo sprytnie wplata w fabułę książki mityczne elementy i pozwala im wpływać na wydarzenia we współczesnej rzeczywistości. Każdy z nas zna historię Atlantydy, która w tej powieści staje się fundamentem, światem równoległym do współczesnego. I choć więcej łączy niż dzieli obie rzeczywistości, są momenty, w których granica między nimi jest bardzo płynna.

Podczas lektury trudno nie odczuć tajemniczego i mrocznego klimatu. Już sam prolog pobudza czytelnika do myślenia i snucia teorii prowadzących do rozwikłania niewyjaśnionych zagadek i zaskakujących wydarzeń. Do tego sami bohaterowie swoim zachowaniem „wysyłają” niepokojące i budzące wątpliwości sygnały, będące zwiastunem nadchodzących „niespodzianek”. Choć akcja nabiera tempa dopiero w drugiej połowie książki, to rozbudzona ciekawość motywuje odbiorcę do pokonywania kolejnych stron, choć na odpowiedzi na niektóre pytania przyjdzie mu długo poczekać.

Jestem pod wrażeniem pomysłu na fabułę książki oraz jego realizację. Zawiodłam się trochę na bohaterach, którym w mojej ocenie zabrakło charakteru. O ile rozumiem zagubienie i ból Eureki, to Arden okazał się zbyt idealny i pozbawiony wad. Nie dziwił mnie dystans i oschłość macochy, ale ta kobieta będąc matką dwójki dzieci nie miała w sobie kropli empatii w stosunku do pasierbicy. Niewiarygodne jest też zachowanie ojca, który nie umie udzielić wsparcia i zrozumienia córce, po tak dramatycznych przejściach. Najciekawszą postacią okazał Brooks, który zaskoczył mnie swoim zachowaniem i osobowością.

Wydarzenia śledzimy z perspektywy Eureki, która ujawnia przed czytelnikiem swoje myśli, odczucia i emocje, a dzięki jej obserwacjom i spostrzeżeniom poznajemy innych uczestników wydarzeń. Dziewczyna odkrywa przed czytelnikiem również istotne wydarzenia z przeszłości, które mają pośredni lub bezpośredni wpływ na bieg wydarzeń. Opisy choć niemęczące i nienaszpikowane zbędnymi detalami pobudzają wyobraźnię. Natomiast prosty i przyjemny język autorki pozytywnie wpływa na komfort czytania.

„Łza” to pierwszy tom nowej serii Lauren Kate, która ma w sobie duży potencjał i mam nadzieję, że autorka w pełni go wykorzysta. Choć powieść nie jest pozbawiona wad, to muszę przyznać, że przygoda z tą lekturą była intrygującym i ciekawym doświadczeniem. Ja z niecierpliwością czekam na kolejną część, a Was zachęcam do wycieczki do świata Eureki, której los został zapisany przed laty, naznaczony łzami i przyprawiony szczyptą miłości i magii.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Łza
Łza
Lauren Kate
7.4/10
Cykl: Łza, tom 1

Początek nowego serii Lauren Kate, autorki bestsellerowych Upadłych, to epicka opowieść pełna zapierających dech w piersi uczuć, wstrząsających tajemnic i mrocznej magii… Świat, w którym można utracić...

Komentarze
Łza
Łza
Lauren Kate
7.4/10
Cykl: Łza, tom 1
Początek nowego serii Lauren Kate, autorki bestsellerowych Upadłych, to epicka opowieść pełna zapierających dech w piersi uczuć, wstrząsających tajemnic i mrocznej magii… Świat, w którym można utracić...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Eureka nie może się otrząsnąć po śmierci matki. Popada w apatie, nie jest wstanie odnaleźć szczęścia. Pomimo, że posiada wsparcie ojca i macochy, nie umie tego docenić. Jej cały świat, którym była mat...

@zaczytanamoni @zaczytanamoni

Łzy spełniają ważną funkcję w organizmie człowieka. Odpowiadają, bowiem za nawilżanie, oczyszczanie i osłonę rogówkę oka przed bakteriami z zewnątrz. Oprócz tego, często są także sposobem na wyrażenie...

@tala86 @tala86

Pozostałe recenzje @agatrzes

Bezczelna
Królowa bezczelności

Eurypides twierdził, że bezczelność jest najgorszą z chorób ludzkich i niewątpliwie tkwi w tym dużo prawdy. Osoby bezczelne charakteryzują się zbytnią pewnością siebie, ...

Recenzja książki Bezczelna
Ostatnia Spowiedź. Tom III
My love

Nie będę ukrywać, że Nina Reichter oczarowała mnie nasyconą emocjami historią Brada i Ally i z niecierpliwością czekałam na ostatni tom serii. A kiedy już miałam powieść...

Recenzja książki Ostatnia Spowiedź. Tom III

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl