Tamten smak oranżady recenzja

Wspomnień czar

Autor: @Aga_M_B ·2 minuty
2024-02-25
Skomentuj
1 Polubienie
Monika Marszał, rocznik '78, z wykształcenia historyczka. Obecnie pracuje jako pielęgniarka paliatywna i opiekuje się pacjentami z chorobą Alzheimera. Z zamiłowaniem prowadzi na FB i IG swoje konta, zamieszczając na nich m.in. wspomnienia z dzieciństwa.
Jak deklaruje, lubi empatycznych ludzi, nie lubi fałszu. I tego fałszu nie ma również ani grama w jej książce „Tamten smak oranżady. Z pamiętnika '78 rocznika”.

Ta książka to barwnie zapisane kartki z pamiętnika w cudowny sposób przywołujące wspomnienia. Czytając, czułam się, jak bym otworzyła kapsułę czasu. Z każdym akapitem, z każdą stroną coraz bardziej rzedła mgła spowijająca moje wspomnienia.

Poczułam smak tamtych czasów. Widziałam siebie stojącą przy kiosku RUCH-u, w kolejce w sklepie z mamą „bo coś rzucili”, fikajacą fikołki na trzepaku (mój pierwszy – jak ja się wtedy bałam!, ale zrobiłam to). Przypomniałam sobie swój pamiętnik, zeszyt „Złote myśli ”, szkolne dyskoteki, rower, magnetofon, zabawy na podwórku i w szkole... Sporo czytałam, ale też dużo czasu spędzałam z koleżankami i kolegami na właśnie podwórku. Nasze zabawy, wyliczanki, gonitwy, gry - wszystko wróciło.

Podczas czytania tej książki zaczęłam również odświeżać w pamięci nazwy zespołów muzycznych (szukałam kawałków na YT), tytuły dobranocek, filmów i seriali.

Ta pozycja została urozmaicona stronami wypełnionymi zdjęciami przedmiotów, czasopism, ludzi tamtych lat.

Autorka prezentuje swoje wspomnienia w taki sposób, że stają się one dla przybliżonych roczników ich wspomnieniami. To jest niepodważalny atut tej niepozornej książeczki.

Monika Marszał wspomina z niewymuszonym rozrzewnieniem czas beztroskiego dzieciństwa i nastolatniej młodości. Bez oceniania, bez aluzji politycznych i społecznych zaprezentowala to, co dla niej (i dla mnie, i dla ciebie rówieśniku) było wtedy najważniejsze.

Lata 80-te i 90-te. Każdy, kto urodził się w latach 70, w pierwszej połowie 80- tych czy pod koniec lat 60- tych, dopisałby pewnie coś od siebie.I tak mamy z punktu widzenia dziecka cudownie przedstawione realia minionej epoki i tego, jak wtedy się żyło. To niezwykła podróż w czasie. Dla młodszych czytelników pamiętnik Moniki Marszał jest ciekawie, bez nadęcia podaną lekcją historii. Najlepszą lekcją historii życia społeczeństwa napisaną lekkim, idealnie dostosowanym do formy językiem. Dzięki temu językowi przypominamy sobie lub poznajemy również charakterystyczne wówczas dla języka potocznego i gwary uczniowskiej słowa, zwroty, figury retoryczne.

Nie było wtedy idealnie. Teraz też nie jest. Jest inaczej. Daleka jestem od osądzania, krytykowania czasów i ludzi. Nie wzdycham „kiedyś to było” z myślą, że było lepiej. Było inaczej, ja byłam inna.

Warto przeczytać. Żeby poczuć tamten smak oranżady. Żeby poczuć, jak się żyło bez telefonu komórkowego i internetu. Żeby otulił wspomnień czar.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tamten smak oranżady
Tamten smak oranżady
Monika Marszał
7.1/10

Drogi Czytelniku, Z radością oddaję w Twoje ręce moje opowiadania z końca okresu PRL-u i początku lat 90-tych. Szaro i pusto versus kolorowo i chaotycznie. Obojętnie czy mieszkaliśmy na wsi, czy w m...

Komentarze
Tamten smak oranżady
Tamten smak oranżady
Monika Marszał
7.1/10
Drogi Czytelniku, Z radością oddaję w Twoje ręce moje opowiadania z końca okresu PRL-u i początku lat 90-tych. Szaro i pusto versus kolorowo i chaotycznie. Obojętnie czy mieszkaliśmy na wsi, czy w m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie będę was trzymać w niepewności i powiem od razu – ta książka jest rewelacyjna, bierzcie i czytajcie, a nie pożałujecie. To, że Monika Marszał potrafi pięknie ująć w słowa smak nostalgii tamtych c...

VI
@violetowykwiat

Lubicie podczas czytania książek przenosić się w przeszłość, w której żyliście? Ja nawet lubię przypominać sobie dawne czasy, dlatego ostatnio moją uwagę zwróciła książka "Tamten smak oranżady" Monik...

@martyna748 @martyna748

Pozostałe recenzje @Aga_M_B

Gry zstępne
Gry zstępne, czyli dom niespokojnej starości

Nazwisko Katarzyny Ryrych kojarzyłam głównie z książkami dla dzieci i młodzieży, ale autorka napisała też kilka powieści dla dorosłych. Ta, która miała niedawno premierę...

Recenzja książki Gry zstępne
Wigilijna opowieść o morderstwie
Wigilijna opowieść o morderstwie

„Wigilijna opowieść o morderstwie” to trzeci tom cyklu „Charles Dickens na tropie” Heather Redmond, w którym autorka przenosi czytelników do dziewiętnastowiecznego Londy...

Recenzja książki Wigilijna opowieść o morderstwie

Nowe recenzje

Sekrety nigdy nie umierają
Trzymająca w napięciu
@przyrodazks...:

Nie wiem jak wy, ale ja czasami czuję, że jakaś książka będzie niesamowita i wtedy zawsze biorę ją poza kolejnością. Ju...

Recenzja książki Sekrety nigdy nie umierają
Zabiorę cię do domu
"Zabiorę cię do domu"
@nsapritonow:

Katarzyna Fiołek w swojej powieści "Zabiorę cię do domu" zabrała mnie w malownicze Bieszczady, gdzie rzeczywistość prze...

Recenzja książki Zabiorę cię do domu
Bławatek
Bławatek
@a.buchmiet:

"Bławatek" to debiut Magdaleny Buraczewskiej - Świątek, który skradł moje serce! 💠💙 XIX-wieczny Paryż to miasto marzeń...

Recenzja książki Bławatek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl