Niebezpieczny kontrakt recenzja

WSPÓŁPRACA REKLAMOWA

Książka ,,Niebezpieczny Kontrakt” zaskakuje i intryguje za razem. Pierwszy raz miałam przyjemność sięgnąć po książkę, o takiej tematyce, gdzie występuje wilkołactwo w świecie mafii. Połączenie, które w powieści miało miejsce bardzo mnie zaskoczyło, w tym pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Fabuła toczy się wokół niebezpiecznego i bezwzględnego szefa mafii Dimitrij, i zmiennokształtnej Madison. Historia tej dwójki nie jest usłana różami, bardziej emanuje ona wieloma niedopowiedzianymi słowami, które wiszą nad nimi niczym klątwa.

Madison to silna młoda kobieta, a przynajmniej tak właśnie wygląda na pierwszy rzut oka dla postronnego obserwatora. Adoptowana i rozdzielona ze swoją malutką siostrą, gdy sama była jeszcze dzieckiem. Pomysleć by można było, że wiedzie życie usłane różami, ale nic bardziej mylnego. Jej ojczym znęca się nad nią w zaciszu wielkiej posiadłości, pokazując ją innym wtedy, gdy ma w tym jakiś cel. Główna bohaterka od dawna, żyła pod kloszem i rządami swojego opiekuna. Nie miała prawa wyboru, a już tym bardziej nie mogła spełniać swoich marzeń. W oczach innych, była dziewczyną z dobrego domu, natomiast pod całą tą powłoką beztroskiej kobiety była wrażliwą i zagubioną istotą w świecie intryg i panującego okrucieństwa. Osoby nad przyrodzone nie były już tajemnicą ludzkości, byli znani i szanowani w odpowiednich kręgach społecznych. Madison staje przed wieloma decyzjami, które znacząco wpłyną na rozwój fabuły.

Dimitrij ma w sobie coś tajemniczego i przyciągającego. Silny charakter, surowy wygląd i siła, którą emanuje to zdecydowanie jego znak rozpoznawczy. Jednak mimo tego, że wzbudza strach, budzi też szacunek i ufność wśród swoich ludzi, są mu oddani. Stanie na ślubnym kobiercu z córką polityka było dla niego przemyślanym rozegraniem, które wprowadziło do jego życia wiele nowych emocji, których nie rozumiał. Dimitrij to postać, która nie jest dla wszystkich zrozumiała, widzimy stronę mężczyzny, który jest surowy i bezwzględny w swoich działaniach. Z kolei druga strona medalu, to ta bardziej emocjonalna, gdzie nie kieruje się rozumem, co mu się zdecydowanie nie podoba. Madison jest dla niego wielką zagadką, którą chce odkrywać kawałek po kawałeczku, ale w tym przyspieszonym czasie, nie należał do osób słynących z cierpliwości. Dotychczas zimne serce, zaczyna szybciej bić na widok Madison. Między nimi toczy się gra, gra o własne uczucia, zaufanie a przede wszystkim o miłość.

Akcja książki rozpoczyna się od momentu, gdy Madison i Dimitrij zawierają aranżowane małżeństwo, kobieta od razu pojmuje w jak wielkim niebezpieczeństwie się znalazła, miała do wyboru albo ocali swoją siostrę, lub straci ją na zawsze. Jej ojczym był zdolny do wielu złych rzeczy i była tego żywym przykładem. Ukrywanie siniaków weszło jej już w krew, a sekret o swojej zmiennokształtnej formie, chciała zabrać aż do grobu. Raczej nie chciała, aby mąż się dowiedział o tym, że nie jest do końca człowiekiem.

Sam fakt, że główny bohater jest wilkołakiem, nadaje historii pewnej dozy pikantności i grozy a sama akcja trzyma w napięciu przez całą książkę. To jakie emocje przeplatają się między dwójką bohaterów, nie jest najłatwiejszym elementem powieści, trzymają w napięciu do ostatniej chwili. Porywczość wilkołaka i wola walki Madison, może sprawić, że całe miasto zacznie płonąć na ich oczach.

Czy wszystkie rzucone kłody im pod nogi, dadzą im szansę na miłość?

Jeśli chcesz się o tym przekonać, musisz przeczytać tą książkę. Wciągnie Cię ona od pierwszych stron, a to ile razy będziesz chciała rzucić nią o ścianę, bo wilkołak znowu zrobi coś czego byś nie chciała… Ta pozycja nie jest na jeden wieczór, a aż na dwa! Ale obiecuję Wam, że nawet nie poczujecie upływającego czasu, bo tak was to wciągnie, że będziecie zaraz chciały wrócić ponownie do roku 2063.