Czym nakarmiliśmy mantykorę recenzja

Witajcie w świecie baśni

Autor: @spiewajacabibliotekarka ·2 minuty
2024-12-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Znane nam bajki, w których głównymi bohaterami były zwierzęta, miały za zadanie karykaturować ludzie przywary. Kończyły się morałem, miały pouczać i zwracać uwagę na pewne niepożądane zachowania i ich konsekwencje. Zwierzęta pojawiały się również jako symbole związane z konkretnym regionem, mają również niemałe znaczenie w astrologii. W literaturze do dzisiaj wykorzystuje się motywy zwierzęce, zarówno w prozie, jak i poezji. I tak jak bajki wcale nie były przeznaczone dla dzieci, tak baśnie zwierzęce opowiedziane przez Talię Lakshmi Kolluri również są przeznaczone dla dorosłego czytelnika.

„Czym nakarmiliśmy mantykorę” Talii Lakshmi Kolluri jest zbiorem niezwykłych i eterycznych dziewięciu opowiadań, w których to splatają się losy zwierząt i ludzi. Okazuje się, że problemy zwierząt niewiele różnią od tych, z jakimi niejednokrotnie przychodzi się mierzyć człowiekowi. Autorka zabiera nas w podróż w różne regiony świata, m.in. tam, gdzie panuje wieczna zima, do Azji Środkowej aż po Zatokę Bengalską.

Narratorami opowieści są zwierzęta i to ich oczami obserwujemy rozgrywające się wydarzenia. Są istotami myślącymi i komentują zastaną rzeczywistość. Mają cechy na wskroś ludzkie: kochają, płaczą, cieszą się, martwią się o swoich bliskich i cierpią po ich stracie. Swoimi słowami przekazują ważne przesłania, dotyczące kondycji świata i sensu istnienia. Granice między światem ludzi i dzikich zwierząt w tej rzeczywistości zostają całkowicie zatarte.

Opowiadania mają w sobie coś magicznego i nieuchwytnego. Stajemy się obserwatorami zmagań naszych bohaterów z konsekwencjami różnych działań, zarówno ludzkich, jak i tych dyktowanych brutalnymi prawami natury. Nieobca tym światom jest melancholia, okrucieństwo, bezsilność, ale jest i lojalność, przyjaźń na dobre i na złe oraz przekraczająca wszelkie granice miłość między człowiekiem a zwierzęciem. Jedne opowieści poruszały serce bardziej, inne mniej, ale wszystkie zostały bardzo dobrze napisane, z odpowiednią wrażliwością i wyczuciem.

Wyraźnie widać w historiach wpływy i nawiązania do różnych kultur: mitologii (postać mantykory), szamanizmu, rytuałów, nie brakuje w nich również magicznej aury. Akcja toczy się niespiesznie, a czytelnik coraz bardziej i bardziej zanurza się w ten jakże niezwykły świat. A wszystko to za sprawą ładnego języka i dobrego przekładu Piotra Machajka, który wprowadza czytelnika w nastrój tajemniczości, tego rodzaju, jaki możemy spotkać w legendach.

Najbardziej przypadło mi do gustu opowiadanie otwierające cały zbiór („Dobry osiołek”) oraz „Ktoś musi czuwać nad umarłymi”. To pierwsze poruszyło mnie do głębi, aż łza zakręciła mi się w oku, czułam ten rozrywający serce ból towarzyszący głównemu bohaterowi. To drugie natomiast miało w sobie coś magicznego i jednocześnie pierwotnego, balansującego na granicy mistycznego objawienia.

Co do budowy opowiadań, nie dłużyły się i kończyły się w odpowiednim momencie. Nie były potrzebne żadne dopowiedzenia, nad każdym z nich jednak przyszło mi się pochylić i w ciszy kontemplować ich znaczenie. Bo choć krótkie, zachwycają swoją złożonością i urokiem.

„Czym nakarmiliśmy mantykorę” jest literaturą niesztampową i nietuzinkową, trochę wymykającą się ówczesnym normom gatunkowym, a raczej nawiązującą do dawnych mitycznych form. Polecam tę książkę każdemu, kto potrzebuje odmiany od oklepanych schematów i chce choć na chwilę zanurzyć się w baśniowym świecie zwierząt i ich ludzi. Dla mnie była to fantastyczna i niezwykła literacka przygoda. Dlatego z całego serca dziękuję za możliwość obcowania z tą lekturą.




Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czym nakarmiliśmy mantykorę
Czym nakarmiliśmy mantykorę
Talia Lakshmi Kolluri
8/10

Jakie historie opowiedziałyby nam zwierzęta, gdyby potrafiły mówić? Czym nakarmiliśmy mantykorę to zbiór dziewięciu poruszających, inspirowanych prawdziwymi wydarzeniami, historii zwierząt. Talia ...

Komentarze
Czym nakarmiliśmy mantykorę
Czym nakarmiliśmy mantykorę
Talia Lakshmi Kolluri
8/10
Jakie historie opowiedziałyby nam zwierzęta, gdyby potrafiły mówić? Czym nakarmiliśmy mantykorę to zbiór dziewięciu poruszających, inspirowanych prawdziwymi wydarzeniami, historii zwierząt. Talia ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @spiewajacabiblio...

Gorszy
Gra pozorów

Na co dzień szanowany i wzięty psychiatra, do tego wysportowany i przystojny. Wprost ideał mężczyzny. To tylko pozory i nikt z zewnątrz nie wyobraża sobie nawet, jak mr...

Recenzja książki Gorszy
Amerykańscy bogowie
Amerykańscy Bogowie

„Amerykańscy Bogowie” to historia utkana z mitów z różnych stron świata. Głównie dominują w niej nawiązania do mitologii nordyckiej. Mitologia jest nadrzędnym elementem ...

Recenzja książki Amerykańscy bogowie

Nowe recenzje

Sen o okapi
Okapi = śmierć
@Moncia_Pocz...:

Książka "Sen o okapi" niemieckiej pisarki Mariany Leky przyciągnęła moją uwagę Interesującą szatą graficzną oraz opisem...

Recenzja książki Sen o okapi
Kyle
Nowy świat i stare problemy
@Oliwia_Anto...:

@ObrazekKyle - T.M. Piro Egzemplarz otrzymałam za pośrednictwem klubu recenzenta z serwisu nakanapie.pl Już od jaki...

Recenzja książki Kyle
Babel. Pocałunek śmierci
Warszawska "Babel"
@mag-tur:

W tym roku obchodzimy stulecie powstania kobiecej policji. Przedstawienie tego tematu podjęła się Monika Raspen, której...

Recenzja książki Babel. Pocałunek śmierci
© 2007 - 2025 nakanapie.pl