Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Indie, to kraj, który mnie fascynuje i intryguje od kilku dobrych lat, a będąc dokładnym od dziesięciu. Moja miłość do tego egzotycznego kraju zaczęła się z seansem pierwszego filmu Bollywood. Od tamtej pory jestem bardzo ciekawa wszystkiego co związane z Indiami, z ich kulturą, wierzeniami, mitologią. Dlatego od dawna chciałam przeczytać serię Kroniki Pandawów. Tematyka indyjska była jednym z powodów, dla których moje serce postawiło na powieści o Aru Shah Roshani Chokshi i nie zawiodło się, choć miałam okazję czytać tylko ten tom, ale wiem na pewno, że z wielką przyjemnością sięgnę po poprzednie tomy i po ostatni, na który czekam niecierpliwie. Drugim powodem sięgnięcia po twórczość Roshani Chokshi był fakt, że tę serię poleca nie kto inny, jak sam Rick Riordan, którego książki o Percym Jacksonie uwielbiam !
W czwartym tomie Aru Shah będzie musiała zweryfikować to komu może zaufać, bowiem po ostatnich wydarzeniach w czasie których zawiodła się na wszystkich dorosłych, których kochała, czuje jedynie żal, gniew i złość. Dręczą ją wątpliwości, czy walka po stronie dewów jest właściwą decyzją. Bogowie nie mówią prawdy i ciągle wystawiają ją i jej przyjaciół na próby. Tak jak władca Lanki, Złotego Miasta, Kubera, który obiecuje wesprzeć Pandawów w walce z armią Śpiącego, jeśli ci przejdą pomyślnie trzy próby.
W tej części Aru niespodziewanie pozna także drugą córkę Śpiącego, Karę, która jako jedyna może pomóc jej w ucieczce z kryjówki ich ojca i powrocie do domu. Mimo że Aru nie wie czy może wierzyć w rewelacje usłyszane od Kary, nie ma innego wyjścia jak zaufać dziewczynie.
"Aru Shah i Złote Miasto" to prawdziwie fascynująca i porywająca historia. Akcja nie zwalnia ani na moment, spotkamy tu wiele niezwykłych stworzeń, bóstw, a każda strona książki aż skrzy od magii. Bohaterowie zachwycają, ale i irytują. Każdy z drużyny Ziemniaków będzie musiał w tej części zmierzyć się z samym sobą, ze swoimi lękami i emocjami. A także przekonają się jak negatywne emocje nie pomagają w walce i podejmowaniu słusznych decyzji. Zachwyca pióro autorki, jej lekkość w pisaniu i równoważeniu scen poważnych z tymi humorystycznymi. Każdy z drużyny jest na swój sposób wyjątkowy i nie da się ich nie lubić, choć czasem potrafią zezłościć czytelnika swoją impulsywnością i niezbyt rozsądnym zachowaniem. Ale na całe szczęście zawsze na czas się opamiętują i naprawiają swoje błędy.
Ostatnie osiemdziesiąt stron jest doprawdy emocjonujące, a zarazem bardzo poruszające, nie ukrywam w pewnym momencie wzruszyłam się. Zakończenie tego tomu sprawia, że chciałoby się jak najszybcieć sięgnąć po ostatni tom i poznać rozwiązanie wszystkich wątków. Mam nadzieję, że piąty tom pojawi się jeszcze w tym roku, a ja muszę nadrobić jak najszybciej poprzednie tomy, by mieć pełny obraz historii Aru i jej przyjaciół.
Jeśli kochacie opowieści młodzieżowe, skrzące magią, opowiadające w tak wspaniały sposób o mitologii Indii, łączące w sobie dowcip i powagę, to ten tom jak i cała seria o Pandawach jest dla Was. Ja jestem zachwycona i polecam Wam z całego serca. Zapomniałam o jednym, moje serce podbiła Aru i jej cytaty z przeróżnych filmów i książek ! Uwielbiam to !
Za egzemplarz do recenzji dziękuję portalowi nakanapie.pl i wydawnictwu Galeria Książki.