Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam recenzja

Więcej niż się spodziewałam

Autor: @kaminska.ssz.agnieszka ·2 minuty
2023-11-05
1 komentarz
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Sięgając po lekturę „Mężczyzny, którego nigdy nie spotkałam” spodziewałam się lekkiej, optymistycznej historii miłosnej. Muszę przyznać, że dostałam sporo więcej. Historia bardzo mi spodobała, choć potrzebowałam trochę czasu, by się w pełni w nią czuć. Po przeczytaniu bowiem kilkudziesięciu pierwszych stron byłam przekonana, że to dokładnie to czego się spodziewałam.
Historia zaczyna się dosyć banalnie. Davey wybiera błędny numer. Próbuje odbyć rozmowę w sprawie pracy, a tymczasem łączy się z Hannah. Dziewczyna raczej nie odbiera połączeń z nieznanych numerów natomiast międzykrajowe połączenie ją zaintrygowało i intuicja kazała jej odebrać. Okazało się, że dzieli ich prawie osiem tysięcy kilometrów, Davey bowiem mieszka w Stanach, a Hannah w Londynie. Rozmowa kończy się tym, że ona życzy mu powodzenia i prosi żartem, by dał znać jak poszło w sprawie pracy. Jest jednak mocno zdziwiona, gdy jakiś czas później otrzymuje smsa z informacją, że dostał tą pracę i za jakiś czas przeprowadzi się do Londynu. Zaczynają ze sobą pisać, potem rozmawiać, a w końcu prowadzą wideorozmowy. Doskonale się rozumieją i stają się dla siebie wzajemnie ważnym elementem codziennego życia. Wbrew rozsądkowi Hannah zaczyna mieć nadzieję, że w związku z przeprowadzką mężczyzny do Londynu staną się dla siebie ważni również w realu. Umawiają się, że odbierze go z lotniska. Niestety okazuje się, że Daveya tam nie ma i nie daje znaku życia. Czy ich drogi jeszcze się przetną? Czy już na zawsze pozostaną im tylko wspomnienia krótkiej, choć intensywnej telefonicznej znajomości?
Powieść czytało mi się bardzo przyjemnie. Nawet się nie zorientowałam kiedy z lekkiej, wydawać by się mogło, przewidywalnej historii przemieniła się w opowieść o istotnych kwestiach. Nie będę wdawać się w szczegóły, gdyż nie chce Wam zdradzać za wiele z przebiegu akcji. Powiem jednak, że jest to powieść o poszukiwaniu swojego miejsca w życiu, o dojrzewaniu, o ciężkich chwilach, o przeznaczeniu, a przede wszystkim o przyjaźni i miłości. Bardzo polubiłam głównych bohaterów, z każdym z nich w pewnym stopniu się identyfikowałam, choć ich decyzje momentami mnie irytowały. Przechodzą oni jednak w ciągu powieści pewną przemianę, dojrzewają, próbują znaleźć w sobie siły do walki o realizację marzeń, do życia po swojemu. W czym zresztą w dużej mierze pomagają ich przyjaciele, bowiem autorka stworzyła również kilka niezwykle sympatycznych postaci drugoplanowych.
To książka o tym, że życie bywa nieprzewidywalne i zaskakujące, że często ciężko nas doświadcza, ale każde z tych doświadczeń do czegoś nas prowadzi i ma jakieś cel. Gorąco Was zachęcam do lektury, ja spędziłam z nią świetnie czas i wspominam ją z sentymentem. Jest to jedna z tych powieści, do których chętnie bym po latach wróciła😊




Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam
Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam
Elle Cook
7.9/10

Dzieli ich ponad osiem tysięcy kilometrów, łączy jeden przypadkowy telefon Davey wybrał numer Hannah przez pomyłkę. Chce porozmawiać w sprawie pracy. Hannah życzy mu powodzenia i prosi, by dał z...

Komentarze
@tsantsara
@tsantsara · 12 miesięcy temu
Dobrze napisana recenzja, ale warto byłoby jeszcze zrobić korektę tekstu (czuć/wczuć, bardzo mi się spodobała, tą/tę itp.).
Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam
Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam
Elle Cook
7.9/10
Dzieli ich ponad osiem tysięcy kilometrów, łączy jeden przypadkowy telefon Davey wybrał numer Hannah przez pomyłkę. Chce porozmawiać w sprawie pracy. Hannah życzy mu powodzenia i prosi, by dał z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam” to opowieść, która zaczyna się od przypadkowego telefonu między Daveym a Hannah, dwójką bohaterów, których dzieli ponad osiem tysięcy kilometrów. Ta nietypowa...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

RECENZJA „MĘŻCZYZNA, KTÓREGO NIGDY NIE SPOTKAŁAM” AUTOR: Elle Cook WYDAWNICTWO: MUZA Jak myślicie, można pokochać kogoś, kogo się nigdy nie spotkało tak na żywo? „Cokolwiek dzieje...

@marcinekmirela @marcinekmirela

Nowe recenzje

Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Mroczne sigile
@Nastka_diy_...:

Znacie Annę Benning? Moja pierwszą myślą, jaka miałam po zobaczeniu tego nazwiska, było “gdzieś już słyszałam to naz...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Profilerka
Skomplikowane śledztwo
@angela_czyta_:

Małomiasteczkowy klimat i zbrodnie? Ja jestem zdecydowanie na tak! ''Profilerka'' autorstwa Grażyny Molskiej to książka...

Recenzja książki Profilerka
Wildfire
wildfire
@agnban9:

"Wildfire" to kolejna książka Hannah Grace, jaką miałam okazję przeczytać. Nawet nie macie pojęcia jaką to książka jest...

Recenzja książki Wildfire
© 2007 - 2024 nakanapie.pl