Pisarz, który nienawidził kobiet.Podwójne życie seryjnego mordercy recenzja

Wgląd do umysłu seryjnego mordercy

Autor: @Nidda ·3 minuty
2011-12-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Książka należy poniekąd do kręgu mojej specjalizacji na studiach, więc gdy tylko miałam okazję, od razu się za nią zabrałam. I muszę przyznać, że czyta się ją bardzo szybko, chociaż "przyjemnie" nie byłoby tu chyba najlepszym określeniem.

Ciężko jednoznacznie określić, czym dokładnie jest ta pozycja. Biografią? Nie do końca. Autor bardziej skupia się na samych zbrodniach i ludziach, którzy się nimi zajmowali, na osobach znających Jacka Unterwegera oraz na tym jak ich omamił. Czy jest więc powieścią kryminalną? Również nie mogę potwierdzić. Bardziej przypomina bowiem relację z wydarzeń, raport, opinię, czy studium przypadku. To może anatomia mordercy? Takie określenie widnieje na okładce książki, ale nie przemawia do mnie tak, jakby mogło. Mimo to na tym właśnie poprzestanę.

Jack Unterweger został skazany na dożywocie za zabicie dziewczyny. W więzieniu napisał książkę pt. Czyściec, która stała się podstawowym motywem jego zwolnienia warunkowego, gdyż uznano ją za doskonały przykład resocjalizacji. Liczni politycy, artyści, a nawet psychologowie, którzy wpadli w sidła więźnia próbowali maksymalnie przyspieszyć termin zwolnienia i ułatwili mu "nowy start" na wolności. Jack został pisarzem, dziennikarzem, a co najważniejsze, jednym z najpopularniejszych celebrytów. Pod pretekstem pisania reportażu o prostytutkach komunikował się z policją, wyjechał nawet do Los Angeles, by tam również przeprowadzić swoje "badania". Miły, uprzejmy, czarujący, mówiący półprawdy w tak przekonujący sposób, że nikt nie wątpił w jego szczerość - taki potrafił być Jack Unterweger. Kobiety lgnęły do niego jak ćmy do światła, a policja bardzo długo była zwodzona na manowce. W końcu jednak elementy układanki zaczęły się składać w logiczną całość...

John Leake wykonał kawał świetnej roboty zbierając materiały o tym seryjnym mordercy. Przeprowadził bowiem liczne wywiady z osobami znającymi Jacka - zarówno z jego ówczesnymi partnerkami, jak i policjantami prowadzącymi śledztwo. Dokładnie zapoznał się z twórczością mordercy oraz jego przeszłością. Zdobył również dostęp do akt prawnych, nakazów, wyroków - słowem - do wszystkiego, co miało jakikolwiek związek z Unterwegerem. Dzięki temu żadne zdanie nie jest spekulacją autora, czytelnik zaś zyskuje liczne fakty poparte dowodami zawartymi w przypisach na końcu książki.

"Pisarz, który nienawidził kobiet..." jest pozycją pokazującą jak potrafi pracować umysł seryjnego mordercy, udowadniając, że dotarcie do takiego człowieka jest niezwykle trudne, ale możliwe. Jack miał niezwykły talent do manipulowania ludźmi, a co najgorsze doskonale zdawał sobie sprawę z własnych umiejętności i możliwości. Fakt, że udało mu się oszukać nawet specjalistów, jakimi są psychologowie i psychiatrzy, tylko podkreśla jak olbrzymi wpływ wywierał na inne osoby. Bawił się niewiedzą policji, podsycał ją, a jednocześnie, gdy zaczynało robić się gorąco nie zaprzestawał odgrywać swojej wyimaginowanej roli. Potrafił planować z wyprzedzeniem, zawsze starał się mieć choćby pozory alibi na czas swoich morderstw i mimo że wszystko podporządkowywał swoim sadystycznym skłonnościom, mogło się wydawać, że są one popełniane "mimochodem". Zupełnie jakby przypadkowo mijał jakieś miejsca, które później uznawał za idealne do wywiezienia w nie ofiary.

Pozycja ta powinna skłonić do myślenia i udowodnić, że nie wszystko wygląda tak, jak w pokroju CSI, Kości czy innych tworach o genialnych śledczych, którzy na podstawie ułożenia kropli krwi i zniszczonego odcisku palca (który przecież można zrekonstruować!) potrafią w przeciągu pięciu minut znaleźć mordercę. Tak naprawdę jest to bowiem trudna i żmudna praca wymagająca grona specjalistów z różnych dziedzin - od genetyków, poprzez profilerów, na policjantach kończąc - czasami ciągnąca się latami, przez co zeznania świadków są coraz bledsze i trudniej z nich wyciągnąć sensowne fakty.

Pamiętając, że jest to książka o realnych i wcale nie tak odległych wydarzeniach, a do tego rozgrywająca się w pobliżu naszego kraju, należy uzmysłowić sobie, że seryjni mordercy to nie fikcja czy wymysł autora. Ludzie pokroju Jacka Unterwegera naprawdę istnieją i to nie tylko na kartach powieści. Czytając książkę warto mieć tę świadomość, gdyż wtedy odbiera się ją zupełnie inaczej niż zwykły kryminał - robi dużo większe wrażenie.

"Pisarza, który nienawidził kobiet..." z całą pewnością polecam osobom, które są zainteresowane psychologicznymi aspektami rządzącymi umysłem mordercy bądź też kwestiami śledczymi. Książka spodobała mi się właśnie ze względu na uchylenie rąbka tajemnicy funkcjonowania tych mechanizmów. Oprócz tego warto, by zapoznały się z nią osoby związane z resocjalizacją czy prawem. Myślę, że i one znajdą tu coś dla siebie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-12-14
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pisarz, który nienawidził kobiet.Podwójne życie seryjnego mordercy
2 wydania
Pisarz, który nienawidził kobiet.Podwójne życie seryjnego mordercy
John Leake
8.6/10

Anatomia psychopaty 1974 Jack Unterweger morduje osiemnastoletnią dziewczynę. Wyrok: dożywocie. W więzieniu zaczyna pisać autobiograficzną powieść Czyściec. 1985 Zachwyceni książką austriaccy inte...

Komentarze
Pisarz, który nienawidził kobiet.Podwójne życie seryjnego mordercy
2 wydania
Pisarz, który nienawidził kobiet.Podwójne życie seryjnego mordercy
John Leake
8.6/10
Anatomia psychopaty 1974 Jack Unterweger morduje osiemnastoletnią dziewczynę. Wyrok: dożywocie. W więzieniu zaczyna pisać autobiograficzną powieść Czyściec. 1985 Zachwyceni książką austriaccy inte...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jack Unterweger to niezwykle inteligentny, czarujący, utalentowany pisarz. Syn młodej prostytutki, wychowywany przez dziadka alkoholika. Psychopata. W 1974 zabija osiemnastoletnią prostytutkę (przypom...

SA
@sawz

Idziesz ciemną uliczką, słońce dawno już zaszło i drogę oświetla Ci tylko księżyc. Przed Tobą staje młody mężczyzna o chłopięcej twarzy, ubrany w biały garnitur i aksamitny czerwony szalik, ma na...

@Himitsu @Himitsu

Pozostałe recenzje @Nidda

Córka głębin
Córka głębin

„Córka głębin” autorstwa Ricka Riordana przenosi czytelnika do świata podmorskich głębin, gdzie równie dobrze można natrafić na sympatycznego delfina, jak i gigantyczną ...

Recenzja książki Córka głębin
Siedem wieków śmierci
Ze śmiercią mu do twarzy

Książki popularnonaukowe stanowią duże wyzwanie dla autorów. Wymagają od nich dużej łatwości w klarownym wyrażaniu myśli, umiejętności zainteresowania odbiorcy, a także ...

Recenzja książki Siedem wieków śmierci

Nowe recenzje

Duchowe Labolatorium
Dramat
@aniabruchal89:

- [..] trzeba wierzyć. Wierzyć. Cóż innego nam pozostaje? - W co? - W Boga. I w dobro, które tkwi w ludziach. ...

Recenzja książki Duchowe Labolatorium
Maigret i sąd przysięgłych
Maigret ma wątpliwości
@almos:

Ta książka z serii z komisarzem Maigretem jest inna od pozostałych, bo nie rozpoczyna się od zbrodni a potem śledztwa. ...

Recenzja książki Maigret i sąd przysięgłych
Róże i fiołki
Róże i fiołki - pierwszy tom trylogii Rosenholm
@beatazet:

„Róże i fiołki” to pierwszy tom trylogii Rosenholm, w którym Gry Kappel Jensen wprowadza czytelników w fascynujący, peł...

Recenzja książki Róże i fiołki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl